Holandia. Koniec z dyskryminacją przy wynajmie mieszkań?
23 lutego 2023Holenderski parlament debatował w środę (22.02.2023) nad regulacjami pozwalającymi karać wynajmujących i pośredników podejrzewanych o dyskryminowanie najemców np. na podstawie ich narodowości.
Nowe przepisy zobowiążą właścicieli lokali i agencje pośredniczące w najmie do opracowania planu zapobiegającego dyskryminacji przy wynajmie mieszkań. Jeśli ci nie spełnią wymogów, gminy będą mogły nałożyć na nich kary w postaci grzywny lub odebrania licencji.
Marokańczykom i Polakom nie wynajmujemy
Dane pokazują, że dyskryminacja, zwłaszcza na podstawie pochodzenia, jest poważnym problemem na holenderskim rynku najmu. Raport instytucji badawczej Verwey-Jonker Institute ujawnił, że wielu prywatnych właścicieli lokali często wprost prosiło pośredników najmu o to, żeby nie wynajmowali ich mieszkań cudzoziemcom. Instytut przeprowadził m.in. eksperyment polegający na tym, że badacze kontaktowali się telefonicznie z agencjami najmu, podając się za potencjalnych wynajmujących i prosząc pośredników o to, żeby ci odrzucali oferty obcokrajowców. 35 proc. agentów nieruchomości zgodziło się wziąć udział w tym procederze. A pozostałe 34 proc. nie protestowało przeciwko niemu specjalnie gorąco. Okazuje się, że największe problemy ze znalezieniemw Holandii mieszkania na wynajem mają osoby o marokańsko i turecko brzmiących nazwiskach. Pośrednicy bardzo często nawet nie odpowiadają na ich wiadomości, nie zapraszają ich do obejrzenia lokalu lub po usłyszeniu nazwiska, informują, że mieszkanie zostało już wynajęte. – W Holandii w ogóle ciężko jest znaleźć mieszkanie na wynajem. A kiedy masz na imię Amer, to niemal niemożliwe – powiedział w wywiadzie dla stacji RTL Nieuws Amer Shanati, uchodźca z Syrii. Ale problem z dyskryminacją na holenderskim rynku mieszkaniowym mają także Polacy. Z opublikowanego w kwietniu 2021 r. rządowego raportu dotyczącego dyskryminacji na rynku najmu wynika, że także osoby z polskim nazwiskiem są np. rzadziej zapraszane do obejrzenia mieszkania. Dotyczy to przede wszystkim mężczyzn, którym Holendrzy zarzucają m.in. „nadmierne zamiłowanie do alkoholu”. Podobnie traktowani są Bułgarzy i Rumuni.
Za dyskryminację kary
Regulacje dotyczące walki z dyskryminacją zgłosili dwaj holenderscy politycy: poseł Faissal Boulakjar z należącej do koalicji rządowej partii Demokraci 66 (D66) i poseł Stephan van Baarle z opozycyjnego ugrupowania DENK. Większość parlamentarna już zapowiedziała, że poprze antydyskryminacyjne przepisy. – To wstyd, że ludzie mają problemy ze znalezieniem domu tylko dlatego, że mają takie a nie inne nazwisko lub pochodzenie. To się musi zmienić – mówił w mediach jeszcze przed sesją parlamentu Faissal Boulakjar. – Jeśli właściciel mówi: „mam dom, ale nie chcę go wynajmować Turkom albo Marokańczykom”, a pośrednicy idą mu na rękę, to jest to wstrętne i trzeba z tym skończyć – wtórował mu van Baarle.
Zgodnie z propozycją polityków wynajmujący i agenci nieruchomości zobowiązani zostaną do opracowania kodu postępowania zapobiegającego dyskryminacji i gwarantującego równy dostęp do ofert najmu, także jeśli chodzi o możliwość obejrzenia nieruchomości i jej wynajęcia.
Boulakjar i van Baarle zapewniają, że zapisy nie pozostaną jedynie na papierze. Gminy, na terenie których znajduje się wynajmowane mieszkanie, będą sprawdzać, czy antydyskryminacyjne praktyki są faktycznie przez wynajmujących przestrzegane. Jeśli nie, będą nakładać kary finansowe, a nawet zabierać pozwolenia najmu. "Jeśli wynajmujący nie wykaże konkretnych metod przeciwdziałania dyskryminacji, gmina będzie mogła cofnąć mu licencję" – napisał na Twitterze polityk DENK. Posłowie chcą także, żeby gminy uruchomiły tzw. gorące linie, gdzie poszukujący najmu lub lokatorzy będą mogli zgłaszać nieuczciwe działania wynajmujących i pośredników.
Kiedy właściciel wpada bez zapowiedzi
Przedstawiona w środę poprawka o przeciwdziałaniu dyskryminacji na rynku najmu jest częścią tzw. ustawy o dobrym najmie (Wet Goed Verhuurderschap), nad którą trwają właśnie prace parlamentarne. Nowe prawo ma lepiej chronić zarówno lokatorów, jak i osoby poszukujące mieszkań oraz pracowników sezonowych przed nieuczciwymi wynajmującymi oraz przed złymi, w tym zagrażającymi bezpieczeństwu, warunkami najmu. Według najnowszych doniesień, to jeśli chodzi o lokatorów, duże problemy z właścicielami wynajmowanych mieszkań mają młodzi ludzie, zwłaszcza jeśli są to lokale wynajmowane od osób prywatnych, a nie na przykład od firm specjalizujących się w najmie. Co drugi młody lokator przyznaje, że wynajmujący odmawia dbania o nieruchomość, co trzeci mówi, że właściciel nie przeprowadza żadnych napraw, a co piąty, że wchodzi do mieszkania bez uprzedniej zapowiedzi.