IKEA w Museum

Meble dla wszystkich – taka była dewiza przedstawicieli grupy Bauhaus'u na początku ubiegłego stulecia. A potem, po wojnie pojawili się Skandynawowie, którzy we wzornictwie użytkowym kreowali nieskomplikowane meble na każdą kieszeń, które podbiły cały świat. Ich synonimem stała się IKEA.

Mało kto myśli w kontekście IKEI w pierwszej kolejności o wzornictwie przemysłowym. Większość kojarzy ją z meblami na każdą kieszeń. Są tacy, którzy od razu kojarzą sobie IKE’ę z szaleństwem zakupów, kilometrowymi spacerami po halach, poszukiwaniem inspiracji do urządzenia mieszkania, kupowaniem rzeczy, których nie miało się zamiaru nabyć, ale skusiła cena. Taka jest bowiem koncepcja wystawienniczo-handlowa IKEI.

IKEA do muzeum

Wzornictwo IKEI można oglądać teraz także w słynnej galerii Pinakotek der Moderne w Monachium, z tą różnicą, że nie ma tam całego wyposażenia kuchni, sypialni i pokojów dziecięcych, lecz klasyka wzornictwa światowego jak krzesła Rietvelda i Tonneta, regały Stinga i meble artysty Bauhausu, Marcela Breuera.

Jedna z kuratorek wystawy, Corina Rösner uważa, że ekspozycja mebli IKEI jest wyjątkowo udana właśnie poprzez prezentacje w zestawieniu z innymi klasykami wzornictwa światowego. W ten sposób można rozpoznać źródła inspiracji i powiązania we wzornictwie.

-„Na korzyść tej wystawie wyszło, że mamy własne eksponaty. Od końca lat 80. zaczęliśmy kolekcjonować produkty IKEI. Połowa eksponatów na tej wystawie pochodzi z naszych zbiorów, resztą wypożyczyliśmy z Muzeum w Sztokholmie oraz u osób prywatnych.”

Zwiedzający wystawę cieszą się, że należą do grona sympatyków wzornictwa IKEI. Największą radość sprawia im, że wreszcie mają okazję powiedzieć: „ja też posiadam w domu oryginał”. Większość z nich ma po prostu w domu regały Billy. Sprzedano ich ogółem 28 milionów na całym świecie. Prostota tego regału i możliwość kombinacji sprawia, że pasuje on do każdego pomieszczenia i zawsze dobrze wygląda w wersji pojedynczej lub w kilku zestawieniach. Co jeszcze z produktów IKEI mają w domu zwiedzający wystawę? Jak się okazuje są to głównie szafy, które sami składali, skrzynki z szufladkami, łóżka. Wiele zagadniętych osób przyznaje, że z IKEI wychodzi się z pełnymi torbami przedmiotów, których wcale nie zamierzało się kupować.

Styl dla wszystkich a kulturowe konteksty

Studenci, młoda para, która wynajęła sobie wspólne mieszkanie czy też rodzina z małymi dziećmi – wszyscy kiedyś udają się do IKEI. Mało kto z nich zastanawia się nad wzornictwem przemysłowym. O tym nie myślał także Szwed, Ingmar Kamprad, który jako 17-latek sprzedawał najpierw zapałki i ołówki zanim odkrył biznes z meblami zapakowanymi w płaskim kartonie. Fiński architekt, Alwar Aalto, dla którego najbardziej inspirującym materiałem było drewno i to w czasach najmniejszej popularności, był idolem wielu młodych skandynawskich projektantów, którzy tworzyli styl IKEI.

-"Zdumiewa, że styl IKEA odbierany jest tak samo w Dubaju, jak i w Szanghaju, w Niemczech czy w USA. Wszyscy urzeczeni są lekkością i bezpretensjonalnością wzornictwa skandynawskiego. To są proste, eleganckie meble, które nie dominują w wnętrzach i cudownie wkomponowują się w różne kulturowe konteksty.”

IKEA bardzo szybko podbiła świat meblami wykreowanymi we własnym stylu. Dzisiaj IKEA ma 292 sklepy na całym świecie, a Ingmar Kamprad jest jednym z najbogatszych ludzi na świecie.