Iran zaprasza do zwiedzania instalacji atomowych
4 stycznia 2011Z tzw. grupy 5+1, która negocjuje z Teheranem sprawę programu atomowego Iranu, zaproszono jedynie Chiny i Rosję - podała we wtorek (04.01) agencja afp powołując się na źródło w Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (IAEA) w Wiedniu. Z krajów zachodnich zaproszenie otrzymały jedynie Węgry, przewodniczące obecnie Unii Europejskiej. Iran zapowiedział, że opublikuje wkrótce listę zaproszonych krajów.
Potwierdzenie z Niemiec i Chin
Niemiecki MSZ potwierdził we wtorek rano (4.01.2011), że nie otrzymał zaproszenia do zwiedzenia instalacji atomowych Iranu.
Chiński MSZ potwierdził z kolei, że otrzymał takie zaproszenie. Chiny zapowiedziały, że nawiążą kontakt z Iranem w tej sprawie. Według relacji agencji prasowych zaproszenie otrzymały także Egipt, który w IAEA reprezentuje Ligę Arabską oraz Kuba (kraje niezaangażowane). Władze w Teheranie proponują zwiedzanie irańskich instalacji atomowych w weekend 15-16 stycznia.
USA: sprytny chwyt
Według Waszyngtonu, zaproszenie Iranu to próba wywołania rozłamu wśród społeczności międzynarodowej. Jak podaje dziennik "New York Times" rzecznik Departamentu Stanu Philip Crowley określił ruch Teheranu mianem "sprytnego chwytu". Rzecznik dodał, że istotne jest, by Teheran dopuścił inspekcje IAEA.
Oferta Teheranu nadchodzi tuż przed kolejną rundą rozmów między Iranem a grupą 5+1. Należą do niej stali członkowie Rady Bezpieczeństwa ONZ (Chiny, Francja, Wielka Brytania, Rosja i USA) oraz Niemcy. Ostatnie spotkanie na początku grudnia w Genewie nie przyniosło żadnego, konkretnego rezultatu. Ustalono jedynie termin kolejnego spotkania pod koniec stycznia 2011 w Stambule.
Zachód podejrzewa, że pod płaszczykiem pokojowego wykorzystania energii jądrowej Iran pracuje w rzeczywistości nad bronią atomową. Teheran odrzuca te zarzuty odmawiając jednocześnie rozmów na temat wstrzymania wzbogacania uranu.
Rusza pierwsza elektrownia atomowa
Pierwsza elektrownia atomowa Iranu w miejscowości Buschehr zostanie włączona do sieci najprawdopodobniej w lutym 2011 roku - podała irańska agencja prasowa ISNA. Elektrowania została zbudowana przy pomocy Rosji. Iran zapowiedział, że odpady atomowe z tej elektrowni będzie odsyłał do Rosji. Dlatego elektrownia w Buschehr nie stanowi problemu dla społeczności międzynarodowej. Inaczej jest w przypadku ośrodka wzbogacania uranu w Natans. Ośrodek ten to serce irańskiego programu atomowego. Zachód obawia się, że produkuje się tam uran do bomby atomowej. Według Teheranu, wzbogacany w Natans uran służy jedynie do celów badawczych i jako źródło energii. Ośrodek ten położony jest 260 km na południowy wschód od Teheranu. Znajduje się w większości pod ziemią i chroniony jest przez baterie artylerii przeciwlotniczej. Wzbogacanie uranu rozpoczęto tam w 2006 roku.
Izraelski cyberatak?
Według przedstawicieli rządu Izraela, irański program atomowy został w ostatnich miesiącach zakłócony przez problemy z oprogramowaniem urządzeń sterujących wzbogacaniem uranu. Dlatego kraj ten potrzebować będzie jeszcze kilku lat, by wyprodukować broń atomową - oświadczył pod koniec grudnia 2010 roku minister ds. planowania strategicznego Izraela, Mosze Jaalon.
Od lata 2010 roku Iran miał poważne problemy z powodu wirusa Stuxnet, który zaatakował oprogramowanie niemieckiej firmy Siemens. Pod koniec listopada 2010 roku prezydent Iranu Mahmud Ahmadinedżad przyznał, że problemy dotyczą także sterowania urządzeniami wzbogacającymi uran w Natans. O udział w stworzeniu wirusa Stuxnet podejrzewa się Izrael. Kraj ten czuje się szczególnie zagrożony irańskim programem atomowym. Iran odmawia bowiem państwu Izrael prawa do istnienia.
Martin Schrader / Bartosz Dudek
Red. odp.: Andrzej Pawlak