Jak odstraszyć bałkańskiego uchodźcę od przyjazdu?
17 sierpnia 2015Ogłoszenia w gazetach, wywiady, informacyjne filmy wideo – niemiecki rząd stara się na różne sposoby powstrzymać mieszkańców Bałkanów od przyjazdu do Niemiec i złożenia wniosku o azyl. Także ostatnia propozycja szefa niemieckiego MSW dotycząca podjęcia debaty na temat świadczeń dla imigrantów jest sygnałem zmiany dotychczasowej polityki azylowej w Niemczech.
Siła sugestii obrazu
Weźmy krótki film informacyjny wideo. Niemcy robią w nim wrażenie kraju mało gościnnego. Sceny kręcone są zimą. Na ziemi leżą resztki topniejącego śniegu. Okutana w grube kurtki grupa ludzi wsiada do policyjnych busów. Ich twarze są rozmazane. Najpierw poddawani są kontroli przez policjantów a następnie przechodzą przez bramki bezpieczeństwa. W ostatniej sekwencji filmu wsiadają do samolotu. W tle słychać głos narratora informującego krótko o niemieckim prawie azylowym. Wideo adresowane jest do mieszkańców Bałkanów Zachodnich i ma odebrać im nadzieję na azyl w Niemczech.
Czterominutowy film wyprodukowany na zamówienie niemieckiego MSW ostrzega, że na ubiegających się o azyl mieszkańców krajów bałkańskich nie czeka w Niemczech ani dobra praca, ani pieniądze, ani działki czy kredyty. Prawda o procedurach azylowych, ostrzega głos w filmie, jest inna. Kto dobrowolnie nie opuści Niemiec, zostanie wydalony otrzymując zakaz wjazdu i zostanie obciążony kosztami deportacji.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych planuje udźwiękowienie filmu w różnych wersjach językowych i jego rozpowszechnienie w krajach bałkańskich.
Ogłoszenia w gazetach
Filmowe materiały informacyjne są tylko jednym z narzędzi, po jakie sięga niemiecki rząd, by powstrzymać napór fali bałkańskich uchodźców do Niemiec. Federalny Urząd ds. Migracji i Uchodźców (BAMF) zamieścił w czerwcu b.r. ogłoszenia w 6 albańskich gazetach z ostrzeżeniem przed fałszywymi wyobrażeniami o prawie azylowym w Niemczech.
Szef BAMF Manfred Schmidt od tygodni udziela wywiadów dla gazet i programów różnych kanałów telewizyjnych w krajach bałkańskich. Postuje także ogłoszenia na fejsie dla użytkowników z Albanii i Serbii.
Także niemieckie przedstawicielstwa dyplomatyczne prowadzą szeroko zakrojoną akcję informacyjną o niemieckim prawie azylowych na wszystkich kanałach telewizyjnych. Przesłanie jest zawsze to samo: „nie przyjeżdżaj”.
Skromne wyniki
Powstrzymanie imigrantów z Bałkanów przed przyjazdem do Niemiec jest bardzo trudne. Kampania informacyjna niemieckiego rządu jest mało skuteczna, bo nie dociera do zainteresowanej grupy odbiorców. Niewielu z nich czyta gazety, bo nie stać ich na ich kupno. Tylko nieliczni korzystają z Facebooka, bo nie każdy posiada komputer i łącza internetowe. Do tego jeszcze nie nieufają instytucjom państwowym, co na południu Europy ma ponad stuletnią tradycję. Przeciętny Albańczyk, jak informuje jeden z niemieckich dyplomatów, korzysta z wiedzy opartej na doświadczeniu. Informacje z pierwszej ręki od przyjaciół i znajomych są dla niego najbardziej wiarygodne. Nawet sami politycy z krajów bałkańskich podkreślają, że wyłącznie złe doświadczenia przyjaciół lub znajomych z procedurami azylowymi w Niemczech mogą skutecznie zniechęcić do wyruszenia w drogę do Niemiec.
Poddać analizie
Zainicjowana w ubiegłym tygodniu przez szefa MSW Thomasa de Maiziere debata dotycząca świadczeń dla imigrantów rozpętała falę oburzenia. Oburzenie opozycji oraz organizacji społecznych jest ogromne, gdyż, jak argumentują, propozycje zmniejszenia osobom ubiegającym siąo azyl kieszonkowego na rzecz wprowadzenia talonów czy świadczeń rzeczowych mogą stać się wodą na młyn dla populistów. Mogą też wpłynąć na zmianę nastawienia do imigrantów w Niemczech.
Rząd federalny i rządy landowe podejmują starania mające na celu przyspierzenie procedur rozpatrywania wniosków o azyl osób z krajów bałkańskich, by jak najszybciej odesłać ich do domu. Tymczasem Federalny Urząd ds. Migracji i Uchodźców wydał pierwsze zakazy ponownego wjazdu osobom, których wniosek o azyl został już raz odrzucony.
Zmiana polityki
Zmieniło się też dotychczasowe postępowanie poszczególnych landów wobec osób wnioskujących o azyl. Pod koniec lipca w Hesji odesłano z powrotem do domu 70 Albańczyków. W sierpniu planuje się deportacje kolejnych 400 osób. We wrześniu odleci do Albanii 9 samolotów z 70 osobami.
Bawaria zamierza otworzyć we wrześniu dwa ośrodki recepcyjne dla osób z krajów bałkańskich. Już po kilku tygodniach będą one odsyłane do kraju pochodzenia. Również Bawaria planuje kampanię informacyjną mającą na celu przekonywanie o bezskuteczności starań o uzyskanie azylu przez mieszkańów krajów bałkańskich.
Tymczasem do Niemiec nadal napływają dziesiątki tysięcy osób z tego regionu. Jak poinformował BAMF z 200 tys. osób ubiegającycj się w bieżącym roku o azyl w Niemczech 97 tys. pochodziło z Bałkanów Zachodnich.
dpa / Alexandra Jarecka