Jak „Państwo Islamskie” chce zorganizować kalifat. Są plany
8 grudnia 2015Brytyjski dziennik „The Guardian” opublikował 24-stronicowy dokument, ukazujący jak terrorystyczna organizacja „Państwo Islamskie” (PI) od samego początku myślała o stworzeniu własnego państwa - z budżetem, ministerstwami i programem inwestycyjnym.
Dokument ten pochodzi z ubiegłego roku i wyjaśnia między innymi, jak dżihadyści chcą centralnie kontrolować handel ropą naftową i gazem, budować relacje zagraniczne z innymi państwami i uprawiać propagandę. Kompendium pt. „Zasady administracji Państwa Islamskiego”, jak ocenia „The Guardian”, to wizerunek grupy, która z jednej strony prowadzi brutalną walkę a z drugiej strony dba o kwestie socjalne w państwie, jak opieka zdrowotna, edukacja, handel, komunikacja i zatrudnienie.
Obozy dla rekrutów i weteranów
Jak twierdzi brytyjska gazeta, dokument ten powstał po tym, jak samozwańczy przywódca „Państwa Islamskiego” Abu Bakr Al Bagdadi w czerwcu 2014 proklamował kalifat. Gazeta otrzymała ten dokument od biznesmena, który pracował dla PI.
W dokumencie mowa jest przede wszystkim o walce zbrojnej. Zgodnie z tymi planami PI chce stworzyć obozy szkoleniowe dla dwóch grup bojowników - dla bojowników regularnych oddziałów i nowych rekrutów oraz dla weteranów, którzy każdego roku mają być doszkalani w zakresie nowej broni, technologii i strategii. Pisze się wyraźnie o tym, że walczyć mają także dzieci, które byłyby szkolone w obsłudze lekkiej broni.
Fabryki żywności i broni
Zadeklarowanym celem gospodarczym „Państwa Islamskiego” jest uniezależnienie się od Zachodu. Kalifat miałby funkcjonować zupełnie niezależnie, budując np. własne fabryki broni i żywności.
Jak ocenia ekspert telewizji ARD ds. islamizmu Amir Musawy, jest to bardzo inteligentny system. PI już od samego początku rozważa, jak ma działać jako państwo i jak ma zarządzać ludźmi, zaznaczył ekspert w rozmowie z portalem deutschlandfunk.de. Strategia PI opiera się na dwóch filarach: podbojach i utrzymaniu zdobyczy.
Musawy, należący do grupy dziennikarzy śledczych rozgłośni WDR, NDR i gazety „Sueddeutsche Zeitung” już przed rokiem opublikował tajne dokumenty dotyczące systemu organizacyjnego PI. Koncentrowały się one jednak na celach wojskowych i finansowych, czyli między innymi rekrutacji bojowników. Dokumenty prezentowane przez „The Guardian” ukazują, że PI ma także konkretne plany odnośnie zagadnień cywilnych. Eksperci podejrzewali już od dawna istnienie takich dokumentów strategicznych.
dpa, dlf / Małgorzata Matzke