Janosch, twórca "Cholonka, czyli dobrego Pana Boga z gliny", świętuje 85. urodziny
Mali bohaterowie Janoscha są wielcy, a słabi - silni. Jego historie o Tygrysku, Misiu i Kaczce przyniosły mu sławę. W środę (11.03.2016) Janosch obchodzi 85. urodziny.
"Tygrysia kaczka jest do kitu"...
... powiedział kiedyś Janosch. Tymczasem mała tygrysia kaczka na kółkach zagościła w wielu pokojach dziecinnych na całym świecie. Sam Janosch nie posiada ani jednej. Twierdzi, że nie jest mu potrzebna. Swoje 85. urodziny spędza w domu na Teneryfie. Preferuje dobrą kuchnię, wino i melodie wygrywane na skrzypcach.
Tygrysek - przyjacielem
Janosch napisał ponad 300 książek, ukazały się w 40 językach. Już dawno jego słynne postaci - Tygrysek, Miś i Kaczka - opuściły strony książek. Zaistniały jako maskotki, obrazki, gadżety. W Parku Filmowym Babelsberg w Poczdamie istnieje "Panama". To tutaj powstały filmy z bohaterami Janoscha.
Tigrysek i Miś na ekranach
Kiedy ma się przyjaciela, który zna się na grzybach, nie trzeba się niczego bać - twierdzi Miś w "Ach, jak cudowna jest Panama". Jego przyjaciel Tygrysek właśnie na tym się zna. Słynna historia o parze przyjaciół, którzy wyruszają w świat w poszukiwaniu raju, została wielokrotnie sfilmowana. Ta scena pochodzi z filmu, który trafił do kin w 2006 roku.
Przyjaźn i proste życie
Janosch zasłynął w latach 70. ubiegłego stulecia po ukazaniu się "Ach, jak cudowna jest Panama". Tygrysek i Miś znajdują ostatecznie raj we własnym domu. Para przyjaciół to bohaterowie wielu historii Janoscha. Ich tematem jest wielka przyjaźń i radość z prostych rzeczy w życiu.
Trudne relacje z ojcem
Janosch ilustruje nie tylko książki. Jako artysta wystawia swoje dzieła, tak jak tutaj - w Muzeum Ludwiga w Koblencji. Obraz nosi tytuł "Mój ojciec siłą myśli wabi niebieskiego ptaka w pułapkę". To wspomnienie nieszczęśliwego dzieciństwa, bo ojciec Janoscha nie tylko łapał ptaki, ale i regularnie zamroczony alkoholem bił syna.
Janosch i kobiety
Janosch trzyma obraz "Moja żona z loczkami". Pytano go, dlaczego zawsze tak okropnie maluje kobiety. Odpowiedział, że może dlatego, iż za nimi nie przepada. Tylko za swoją żoną Ines. Ona jest inteligentna. Nie tylko ojciec Janoscha sporządzał mu lanie. Biły także matka i babcia. Dochód ze sprzedaży obrazu trafił na konto organizacji charytatywnej dla dzieci.
Janosch i Günter Grass
W 2010 roku Janosch wystawił swoje obrazy także w domu Güntera Grassa w Lubece, chociaż nie cenił pisarza za jego życia. Książki dla dorosłych czytelników nie przyniosły Janoschowi wielkiego sukcesu. Z okazji 85. urodzin pisarza ukazały się jego najlepsze wiersze, opowiadania i ilustracje pod tytułem "Może wszystko, co mówię, jest bzdurą".