"Jego doradztwa będzie mi brakowało" - kanclerz Merkel o dymisji Köhlera
31 maja 2010Kanclerz Angela Merkel ubolewa z powodu dymisji prezydenta Köhlera: „Kiedy prezydent zadzwonił do mnie dziś z tą informacją byłam bardzo zaskoczona. Próbowałam nakłonić go do zmiany tej decyzji. Jednak nie przyjmował moich argumentów. Ubolewam, ale szanuję tę decyzję”, powiedziała szefowa niemieckiego rządu, która sama dowiedziała się o niej zaledwie dwie godziny przed oficjalnym ogłoszeniem. „Wycofanie się prezydenta Köhlera zasmuci wielu Niemców - dodała pani kanclerz - „Lubiliśmy go, bo potrafił zdobywać ludzkie serca”.
„Bardzo dobrze nam się wspólnie pracowało. Był doskonałym doradcą, również w czasie kryzysu gospodarczego. Odczuję brak jego doradztwa”. Powiedziała kanclerz i zaprzeczyła jakoby rządząca koalicja nie dała Köhlerowi wystarczająco dużo wsparcia po tym, jak został ostro skrytykowany za swój komentarz dotyczący misji niemieckich wojsk w Afganistanie. „Köhler sam odniósł się do swoich słów”, dodała.
"Wyrażam głębokie ubolewanie z powodu tej decyzji, ale pozostaje mi ją uszanować “, powtórzyła szefowa niemieckiego rządu.
Magdalena Dercz
Red. odp.: Marcin Antosiewicz