Niemcy. Zapowiedź znacznych inwestycji w uzbrojenie
27 lutego 2022– 24 luty 2022 roku oznacza przełom w historii naszego kontynentu – rozpoczął swoje przemówienie kanclerz Niemiec Olaf Scholz. Mówił o wywołaniu przez „pozbawionego skrupułów” Putina wojny, pogardzie dla ludzi i złamaniu prawa międzynarodowego. Wojna – jak mówił Scholz – zmieni świat, jaki znaliśmy do tej pory. – Czy pozwolimy Putinowi na powrót do czasu wielkich mocarstw XIX wieku, czy zbierzemy siły, by wskazać Putinowi granice – mówił Scholz. – Tak, chcemy i zabezpieczymy naszą wolność, demokrację i nasz dobrobyt!
Kanclerz Niemiec podkreślił, że przez inwazję na Ukrainę prezydent Rosji chce nie tylko wykreślić z mapy niezależne państwo, ale niszczy też europejski porządek. Putin zagraża bezpieczeństwu w Europie – mówił Scholz.
Pięć punktów działania
Niemiecki kanclerz wymienił pięć punktów działania. Pierwszym jest wsparcie Ukrainy. Ukraińcy „bronią nie tylko swojej ojczyzny, ale walczą o wolność i demokrację” – mówił. – Jesteśmy po ich stronie, po właściwej stronie historii.
Jasną odpowiedzią Niemiec jest podjęta w sobotę, 26 lutego, zgoda na dostawy Ukrainie broni defensywnej.
Drugim punktem są sankcje. Olaf Scholz wskazał na wspólny europejski pakiet sankcji o „niespotykanym wymiarze”, obejmującym m.in. odcięcie rosyjskich banków od systemu SWIFT, sankcje dla rosyjskich oligarchów, Putina i jego otoczenia, ograniczenia w przyznawaniu wiz do UE czy eksport do Rosji produktów zaawansowanych technologicznie.
– Nie miejmy złudzeń. Putin nie zmieni swojego kursu przez noc, ale już wkrótce rosyjskie przywództwo odczuje, jaką wysoką cenę zapłaci – stwierdził Scholz, zapowiadając dalsze sankcje, które „z całą siłą uderzą w odpowiedzialnych”. – To Putin, a nie rosyjskie społeczeństwo zdecydowało się na tę wojnę. To wojna Putina – podkreślił Scholz. Zaapelował też do wszystkich, którzy protestują w Rosji przeciwko wojnie i Putinowi. – Nie rezygnujcie. Jestem pewien, że wolność, tolerancja i prawa człowieka zapanują również w Rosji.
Inwestycje w obronę
Trzecim punktem wymienionym przez Scholza jest uniknięcie, żeby wojna Putina nie rozszerzyła się w Europie. – Bez żadnego „ale” trwamy w naszym obowiązku wspierania NATO – mówił kanclerz Niemiec, dodając, że Putin nie powinien lekceważyć „naszego zdecydowania” w gotowości do obrony wraz z partnerami w NATO każdego metra kwadratowego obszaru Sojuszu. Bundeswehra już wzmocniła swoją obecność w NATO – powiedział Scholz.
Potrzebne będą jednak nowe inwestycje, aby powstrzymać Putina przed jego planami „stworzenia rosyjskiego imperium”. Czwartym punktem działań mają być zatem inwestycje w obronę. Kanclerz zapowiedział stworzenie specjalnego funduszu dla Bundeswehry. Z budżetu na rok 2022 popłynie na ten cel jednorazowo 100 mld euro. Olaf Scholz zapowiedział też, że Niemcy będą co roku inwestować w armię ponad 2 proc. swojego PKB. – Robimy to też dla nas, dla naszego własnego bezpieczeństwa – powiedział. Odniósł się ponadto do wzmożenia działań służących bezpieczeństwu cybernetycznemu, zabezpieczeniu krytycznej infrastruktury i odpieraniu fałszywych informacji.
Kanclerz Niemiec nawiązał także do bezpieczeństwa energetycznego Niemiec i celu, jakim jest uniezależnienie się od pojedynczych dostawców energii. – Im szybciej przyspieszymy rozbudowę odnawialnych źródeł energii, tym lepiej – mówił. Niemcy zbudują też w najbliższym czasie dwa terminale skroplonego gazu LNG w Wilhelmshaven i Brunsbuettel.
Jak wskazał Scholz, niemiecki rząd zareagował także na wysokie ceny energii, podejmując decyzję o pakiecie pomocowym dla konsumentów, obejmującym m.in. dopłaty dla rodzin o niskich dochodach.
Dyplomacja i dialog
Ostatnim punktem działań, który wymienił kanclerz Niemiec w swoim oświadczeniu, jest dyplomacja. Jak zapewnił pozostaje gotowość do „prawdziwego dialogu”. – Nie zrezygnujemy z rozmowy z Rosją, także w tym ekstremalnym położeniu zadaniem dyplomacji jest podtrzymywanie kanałów rozmowy. Wszystko inne uważam za nieodpowiedzialne – mówił Scholz.
Podkreślił, że Niemcy są za pokojem w Europie: – I nie spoczniemy, dopóki pokój w Europie nie będzie zabezpieczony. – Naszą największą siłą są sojusze i alianse – dodał na koniec. To im – jak powiedział – Niemcy zawdzięczają życie w zjednoczonym kraju, w pokoju i dobrobycie. – Rzadko byliśmy z naszymi partnerami tak zdecydowani i zwarci.
Historyczne posiedzenie
Niedzielne nadzwyczajne posiedzenie niemieckiego parlamentu, zaplanowane na trzy godziny, jest poświęcone rosyjskiej inwazji na Ukrainę. – Mamy wojnę w Europie – powiedziała przewodnicząca Bundestagu Baerbel Bas, otwierając posiedzenie parlamentu. Przed jego siedzibą powiewa ukraińska flaga.
Na trybunie dla widzów zajęli miejsce były prezydent Niemiec Joachim Gauck oraz ambasador Ukrainy w Niemczech Andrej Melnyk. Niemieccy posłowie powitali ambasadora długimi owacjami na stojąco. – Jesteśmy myślami z pana rodakami, którzy bronią swojej wolności i demokracji – powiedziała Bas do Melnyka. Dodała, że Niemcy stoją po stronie Ukrainców i Ukrainy, a wyjątkowe w historii niemieckiego parlamentu, zwołane na niedzielę nadzwyczajne posiedzenie to także „znak solidarności Niemiec”.