Klasyka dla melomaluszków
22 listopada 2012Sześciomiesięczna Eva z Heilbronn będzie po raz pierwszy w życiu na prawdziwym koncercie. Jej mama Andrea Vallon twierdzi, że jej córeczka uwielbia muzykę.
-Gdy śpiewam w domu, słucha z natężeniem i się śmieje, dodaje mama Evy. Dlatego przyjechała z małą posłuchać koncertu dla niemowląt w wykonaniu orkiestry kameralnej z Heilbronn. -Wprawdzie nie interesujemy się specjalnie muzyką klasyczną, ale dla malutkiego dziecko słuchanie koncertu live musi być niecodziennym przeżyciem.
Ostatnie przygotowania do koncertu
Publiczność zajęła miejsca na czerwonych i niebieskich matach. Mali słuchacze siedzą, albo raczkują. Jest ich około 150. Ich mamy, ale i coraz częściej pojawiający się na koncertach ojcowie, czynią przygotowania, żeby za chwilę ich pociechy mogły się nacieszyć muzyką. Jedni karmią maluchy kaszką, inni zmieniają im pieluszki. Po nastrojeniu instrumentów 19 muzyków zaczyna grać symfonię nr 24 d-dur Johanna Melchiora Moltersa. Małe główki jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki nagle zwracają się w kierunku muzyków.
Uciechę mają nie tylko maluchy
To już trzeci koncert tej orkiestry dla melomaluszków. „Wszystko zaczęło się od dwóch pomysłów” – opowiada dyrektor orkiestry kameralnej Christoph Becher.
-Wykorzystaliśmy fakt, że niemowlęta potrafią słuchać i wręcz wchłaniać w siebie muzykę. Chcieliśmy też wyjść naprzeciw młodym rodzicom, których w naszym przekonaniu traktuje się trochę po macoszemu. Przecież, jeżeli zechcą przyjść na koncert, muszą nie tylko wykupić kartę wstępu, ale dodatkowo opłacić nianię dla dziecka, mówi Becher.
Wstęp na koncert dla osoby dorosłej kosztuje 5 euro, dla malucha nic. Wszystkie trzy koncerty były na wiele tygodni przed występem wyprzedane.
Wiele miast oferuje koncerty dla melomaluszków
Melomaluszków odkryło nie tylko miasto Heibronn. Koncerty dla niemowląt mają w swych repertuarach również filharmonia kolońska, Staatskapelle w Weimarze, Hamburg, Ludwigshafen oraz teatry we Fryburgu i Pasawie.
-Od wielu lat pracujemy nad poszerzeniem grupy docelowej o nowych słuchaczy, informuje Ann-Barbara Steinmeyer, profesor na wydziale elementarnej pedagogiki muzycznej w Wyższej Szkole Muzycznej w Stuttgarcie. -Jestem przekonana, że takie przeżycie emocjonalnie oddziaływuje na niemowlęta, mówi Steinmeyer.
Wpływ koncertów na odbieranie muzyki w przyszłości
Steinmeyer uważa, że dzięki koncertom potęguje się zainteresowanie młodych pokoleń muzyką klasyczną. W dużej mierze zależy to oczywićcie od osobowości i charakteru dziecka, zaznacza. Jej zdaniem same koncerty dla niemowąt to jednak za mało, by osiągnąć taki efekt.
Pod krzesłami muzyków
Po 45 minutach koncert dobiegł końca. Młodzi słuchacze byli grzeczni, tylko od czasu do czasu trzeba było co ruchliwszych z nich odwodzić od raczkowania pod krzesła muzyków czy dotykania instrumentów.
Mała Eva nie dotrwała do końca koncertu, bo po prostu usnęła. Jej mama jest mimo wszystko przekonana, że córeczce koncert się podobał. Zachwycona koncertem mamam powiedziała, że obie przyjdą na następny koncert w marcu 2013 roku.
dpa / Iwona D. Metzner
red. odp. Barbara Cöllen