Koalicja myśliwców wciąż bez Niemiec. Pistorius potwierdza
25 czerwca 2023Wkrótcerozpoczną się szkolenia ukraińskich pilotów na myśliwcach F-16. Bundeswehra nie ma takich odrzutowców. Ukraina liczy na udział Niemiec w koalicji myśliwców, rząd Niemiec pozostaje jednak ostrożny. – W tej kwestii nie wychodzimy przed szereg – powiedział w sobotę (24.06) szef MON Boris Pistorius w kuluarach konferencji SPD w Aurich w Dolnej Saksonii. – Nie jesteśmy w koalicji, ponieważ nie mamy myśliwców F-16. Bundeswehra korzysta z samolotów Eurofighter i Tornado.
Wcześniej szef kancelarii prezydenta Ukrainy Andrij Jermak, dał jasno do zrozumienia, że liczy na udział Niemiec w sojuszu – nawet jeśli nie mają amerykańskich F-16. – Będziemy się cieszyć, jeśli Niemcy dołączą do tej koalicji – powiedział w wideorozmowie z niemieckimi dziennikarzami. Jak zaznaczył, niektóre kraje już się zdecydowały na dostawę myśliwców: – I nie będą to tylko F-16.
Pucz Prigożyna i ponowne prośby do Niemiec
Kilka krajów europejskich zgodziło się już w maju szkolić ukraińskich pilotów na powszechnie używanych w NATO myśliwcach F-16. Koalicję na czele z Holandią i Danią wspierają Stany Zjednoczone. Decyzja o dostawie myśliwców jednak jeszcze nie zapadła.
– Mamy nadzieję, że szkolenia zaczną się bardzo, bardzo szybko – powiedział Jermak. Ma nadzieję, że zaraz po ukończeniu szkoleń do Ukrainy trafi dostawa pierwszych myśliwców.
Były ambasador Ukrainy w Niemczech Andrij Melnyk powtórzył w weekend żądanie, by dostarczyć do Ukrainy także niemieckie samoloty Eurofighter. Ponowił je po buncie Prigożyna i grupy Wagnera.
„Ukraińcy wzywają naszych partnerów na Zachodzie, przede wszystkim Niemcy, by w związku z tym, że Rosja tonie w chaosie i ujawnia swoją słabość, masowo zwiększyć konieczną pomoc wojskową” – powiedział ukraiński dyplomata w rozmowie z Redaktionsnetzwerk Deutschland. Melnyk był ostatnio wiceministrem spraw zagranicznych i został właśnie mianowany ambasadorem Ukrainy w Brazylii.
Kanclerz i rząd nadal odmawiają
Kanclerz Olaf Scholz od początku niechętnie komentował kwestię koalicji myśliwców. W czwartek potwierdził w Bundestagu, że nadal koncentruje się na planowanych dostawach bojowych wozów opancerzonych, systemów przeciwlotniczych, artylerii i niezbędnej amunicji. Jak mówił, Niemcy dostarczają zatem dokładnie tego, co Ukraina potrzebuje, aby w trwającej ofensywie uwolnić swoje tereny.
Pistorius złożył w weekend podobne oświadczenie. – Staliśmy się ekspertami od dostaw czołgów i technologii zbiorników, także obrony powietrznej, która ma ogromne znaczenie – powiedział szef MON.
Lider SPD Lars Klingbeil przypomniał z kolei, że Niemcy są jednym z największych sojuszników Ukrainy. On też przypomniał dostawy czołgów i rakiet przeciwlotniczych. – Na tym się koncentrujemy – powiedział i dodał, że w Niemczech myśliwce „nie są przedmiotem aktualnej debaty".
(DPA/mar)
Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>