Kolonia straciła na wizerunku, a więc i na turystach
7 maja 2016
Po szokujących wydarzeniach w sylwestrową noc do Kolonii przyjeżdżda mniej turystów – wynika z danych kolońskiego biura turystycznego. Liczba odwiedzających nadreńską metropolię spadła nawet w okresie słynnego karnawału. W porównaniu z lutym ubiegłego roku liczba noclegów w tym roku była o ponad 3 proc. niższa. Drastycznie zmniejszyła się przede wszystkim liczba turystów zagranicznych. W karnawale liczba zamawianych przez nich noclegów spadła o 8,9 proc. – Wizerunek Kolonii znacznie ucierpiał przez sylwestrowe ekscesy – przyznała rzeczniczka biura turystycznego Kolonii. Dodała, że tendencja ta będzie zauważalna w mieście jeszcze przez jakiś czas. – Odnotowujemy przede wszystkim powściągliwość w spontanicznych rezerwacjach – podsumowała rzeczniczka.
Nie tylko sylwester
Jednocześnie, centrala turystyczna Kolonii przyznaje, że napady w sylwestrową noc, o których usłyszał cały świat, nie są jedynym powodem mniejszego ruchu turystycznego w nadreńskiej metropolii. Wielu turystów preferujących zwiedzanie miast obawia się po zamachach w Paryżu i Brukseli zagrożenia terroryzmem i rezygnuje ze spontanicznych wycieczek. Jak przekonuje rzeczniczka kolońskiego biura turystycznego, już zamachy w Paryżu w listopadzie ubiegłego roku miały negatywny wpływ na popularność Kolonii pod koniec ubiegłego roku.
Pierwszy proces
Tymczasem w Kolonii zakończył się (06.05.2016) pierwszy proces w sprawie napaści seksualnej w sylwestrową noc. Sąd uwolnił 26-letniego imigranta z Algierii od zarzutu napaści seksualnej na kobietę, uznając, że nie ma wystarczających dowodów, iż należał on do osób, które otoczyły i napastowały poszkodowaną. Sąd skazał go jednak na sześć miesięcy więzienia w zawieszeniu za kradzież telefonu komórkowego kobiety i wcześniejsze włamanie do samochodu. Skazany, który nielegalnie przyjechał do Niemiec, zostanie wkrótce deportowany do kraju pochodzenia.
Ponad tysiąc zawiadomień o napaściach
W noc sylwestrową wokół dworca głównego i katedry w Kolonii doszło do masowych napaści seksualnych i rabunkowych. Grupki mężczyzn (głównie imigrantów z Afryki Północnej) osaczały kobiety, napastowały je i okradały. Siły policyjne nie były w stanie opanować sytuacji. Miejscowa policja odnotowała ponad tysiąc zawiadomień o przestępstwie. Prawie połowa z nich ma podłoże seksualne.
dpa / Katarzyna Domagała