Komentarz Kościołów w Niemczech: Ustępuje prezydent, wielki autorytet i wzorowy chrześcijanin
31 maja 2010Komentarze przedstawicieli niemieckich Kościołów sprowadzają się do wspólnego mianownika: Z urzędu odchodzi obrońca dyskryminowanych nie tylko we własnym państwie, ale i prześladowanych w Afryce; doskonały interpretator i znawca procesu globalizacji oraz jego konsekwencji.
Kościół ewangelicki: „Wielkie uznanie za prezydenturę"
„Nieprawdopodobnie żałujemy odejścia Horsta Köhlera z urzędu prezydenta”- powiedział Nikolaus Schneider, przewodniczący Rady Niemieckiego Kościołów Ewangelickich (EKD). „Z olbrzymim uznaniem patrzę na jego prezydenturę” - powiedział Schneider. „Uzasadnienie, jakie podał prezydent, traktuję jako mandat do społecznej debaty nad respektem należnym głowie państwa i merytorycznie zorientowaną krytyką". Dodał, że "Zdaniem naszej wspólnoty Horst Köhler godnie sprawował swój urząd, a społeczna więź, życie w pokoju i sprawiedliwość społeczna były dewizami jego prezydentury. Tym zdobył sympatię i zaufanie wielu obywateli”. Duchowny podkreślił zaangażowanie Horsta Köhlera na rzecz pokoju w Afryce: „Dziękujemy mu za jego niezłomne wystąpienia w obronie dyskryminowanych na południowej półkuli. Jego polityczna odpowiedzialność za dobrobyt wszystkich ludzi w naszym kraju i w całym świecie wypływały z jego chrześcijańskiej wiary”. Był „publicznym protestantem”, w najlepszym słowa tego znaczeniu”.
Kościół katolicki: „Był prezydentem bliskim obywatelom”
Niemiecki Kościół katolicki przyjął decyzję prezydenta Kohlera o dymisji z wielkim żalem. „Köhler uczynił dużo dobrego dla naszego kraju” - powiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec, abp Robert Zollitsch. „Ustępuje prezydent Köhler, a wraz z nim odchodzi wielki autorytet, (…) człowiek szczególnie zaangażowany w sprawy chrześcijan w naszym kraju”. Niemieccy biskupi „pozostają dozgonnie wdzięczni za to, co prezydent Köhler zrobił dla Niemiec”. ”Osobiście uważam to za wielką stratę” – dodał arcybiskup.
Również Centralny Komitet Katolików (ZdK) jest poruszony wieścią o dymisji prezydenta. „Był silnym obrońcą ludzi w naszym kraju, prezydentem bliskim obywatelom, który nie tylko tym zyskiwał poparcie społeczeństwa” - powiedział prezydent ZdK, Alois Gluck, zwracając również uwagę na zaangażowanie prezydenta w Afryce. Dzięki swojemu międzynarodowemu doświadczeniu przybliżał mechanizm globalizacji i ułatwiał zrozumienie związków towarzyszących temu procesowi” - powiedział arcybiskup.
KNA / dpa / Agnieszka Rycicka
red. odp. Bartosz Dudek