Konferencja w Monachium. Zełenski zadowolony, Kreml oburzony
19 lutego 2023Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oczekuje, że kończąca się w dzisiejszą niedzielę (19.02.2023) Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa (MSC) doprowadzi do zwiększenia pomocy wojskowej dla jego kraju w walce obronnej z Rosją. – Są ważne oświadczenia światowych przywódców popierające nasze państwo, są też sygnały o wzmocnieniu wsparcia w postaci broni – powiedział Zełenski w codziennym przemówieniu wideo w sobotę wieczorem.
Jak dodał, dotyczy to w szczególności rakiet większego zasięgu. Zdaniem Zełenskiego wypowiedzi z Monachium dały do zrozumienia, że wojna przeciwko Ukrainie, zarządzona przez Władimira Putina, może zakończyć się tylko klęską agresora. Osiągnięto też konkretne porozumienia z partnerami, że Rosja zostanie pociągnięta do odpowiedzialności za inwazję, jak powiedział ukraiński przywódca.
W swoim wystąpieniu Zełenski odniósł się także do rosyjskich ataków rakietowych w sobotę rano. Doprowadziły one jedynie do krótkotrwałego wyłączenia sieci energetycznej. Obecnie prawie wszystkie regiony Ukrainy są z powrotem podłączone do sieci. Dla rządu w Kijowie jest to symboliczny sukces, ponieważ rosyjskie ataki rakietowe od października mają na celu zniszczenie infrastruktury energetycznej Ukrainy. Zimno i ciemność w środku zimy mają najwyraźniej zdemotywować Ukraińców do kontynuowania wojny.
„Żadna strona nie może wygrać całkowicie”
Zdaniem prezydenta Francji Emmanuela Macrona wojenna agresja Rosji przeciwko Ukrainie może zakończyć się tylko w drodze negocjacji. „Chcę klęski Rosji w Ukrainie i chcę, by Ukraina mogła bronić swojej pozycji, ale jestem przekonany, że ostatecznie nie zostanie to zakończone militarnie” – powiedział Macron francuskim mediom. W rozmowie z dziennikami "Le Figaro" i "Le Journal du Dimanche" oraz nadawcą France Inter stwierdził: „Żadna z dwóch stron nie może całkowicie wygrać”.
Emmanuel Macron zauważył, że efekty rosyjskiej mobilizacji nie były tak duże, jak zamierzano. Francuski prezydent ocenił też, że obecnie potrzebna jest ofensywa wojskowa ze strony Ukrainy, aby zmusić Rosję do powrotu do stołu negocjacyjnego. Nie uważa jednak, że Rosja powinna zostać zaatakowana na własnej ziemi, czego domagają się niektórzy obserwatorzy. Jak powiedział, chcieliby oni przede wszystkim zmiażdżyć Rosję, a to nigdy nie było i nie będzie stanowiskiem Francji.
Rosja oskarża USA o podżeganie do wojny
Zgodnie z oczekiwaniami Rosja zareagowała ostrą polemiką na jedność Zachodu demonstrowaną na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Ambasador Rosji w Waszyngtonie Anatolij Antonow oskarżył USA o podsycanie tego, co nazwał „kryzysem” w Ukrainie. Informuje o tym rosyjska, państwowa agencja informacyjna TASS.
Antonow odnosi się do wypowiedzi wiceprezydent USA Kamali Harris w Monachium, oskarżającej Rosję o zbrodnie przeciwko ludzkości w wojnie w Ukrainie. „Uważamy takie insynuacje za bezprecedensową próbę demonizacji Rosji w kontekście rozpętanej przeciwko nam wojny hybrydowej” – cytuje ambasadora TASS.
Moskwa jest szczególnie wzburzona wypowiedziami przedstawicieli USA na temat Krymu. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oskarża USA o bycie „głównym prowokatorem” międzynarodowych napięć. Chodzi m.in. o wypowiedź wysokiej rangą amerykańskiej dyplomatki Victorii Nuland, która stwierdziła, że USA uważają, iż Krym powinien zostać zdemilitaryzowany, a jej kraj uznaje za uzasadnione ukraińskie ataki na rosyjskie obiekty wojskowe na zaanektowanym przez Rosję w 2014 roku półwyspie.
Borrell wzywa UE do udzielenia większego wsparcia Ukrainie
Szef dyplomacji UE Josep Borrell nalega, aby Zachód zapewnił Ukrainie więcej pomocy wojskowej i przyspieszył dostawy broni. Jest jeszcze wiele do zrobienia, powiedział w przemówieniu na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.
Poparł też estońską propozycję kupowani aprzez UE amunicji w imieniu swoich członków, by pomóc Ukrainie. Josep Borrell potwierdził, że w związku z dużym zapotrzebowaniem Ukrainy na amunicję, w UE trwają prace nad nową procedurą zamówień publicznych.
Rosjanie na emigracji szukają rozwiązania
Krytyk rosyjskiego rządu i były mistrz świata w szachach Garri Kasparow uważa militarną porażkę Rosji za jedyny klucz do przemian.
– Zwycięstwo Ukrainy jest warunkiem wstępnym jakichkolwiek zmian w Rosji – powiedział Kasparow na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Wygnani Rosjanie omawiali tam sposoby i koncepcje demokratycznej przyszłości kraju.
– Trzeba jasno powiedzieć ludności w Rosji, że wojna jest przegrana – powiedział Garri Kasparow.
Rosyjski przeciwnik Putina Michaił Chodorkowski, który jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem konferencji w Monachium przedstawił swoje propozycje federalizacji Rosji, po raz kolejny prześledził drogę Putina do władzy i powiedział: – Nikt z nas go nie doceniał.
Orban nadal wyrozumiały
Premier Węgier Viktor Orban chce utrzymać gospodarcze więzi swego kraju z Rosją. – Proponujemy to także naszym sojusznikom – powiedział w sobotę szef prawicowo-nacjonalistycznego rządu w dorocznym orędziu o stanie państwa. Motto orędzia: „Béke ès Biztonság” („Pokój i bezpieczeństwo”).
– Węgierski rząd nie uważa, że Rosja stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa Węgier lub Europy – powiedział Orban. Węgierski premier dodał, że Europa jest na skraju „dryfowania w kierunku wojny”.
– Europa „już jest pośrednio na wojnie z Rosją”. Jest tylko jedna opcja: „Musimy pozostać z dala od tej wojny (...). To nie będzie łatwe będąc członkiem NATO i UE, bo wszyscy inni są tam za wojną” – podkreślił Viktor Orban.
(DPA,RTR,AFP,AP/szym)