Kościół katolicki ostro o AfD: „To nie dla chrześcijan”
23 lutego 2024Kościół katolicki w Niemczech niezwykle dobitnie potępił volkistowski nacjonalizm i prawicowo-ekstremistyczne tendencje w społeczeństwie (Volkizm to niemiecka skrajnie prawicowa, rasistowska ideologia rodem z XIX wieku. Jednym z jej celów było stworzenie rasowo czystego germańskiego państwa bądź pangermańskiego związku państw w Europie Środkowej – przyp.).
„Prawicowe partie ekstremistyczne i te, które plenią się na obrzeżach tej ideologii, nie mogą być zatem dla chrześcijan miejscem ich działalności politycznej, a także nie mogą być przez nich wybierane”, napisali biskupi zebrani na zgromadzeniu plenarnym Niemieckiej Konferencji Biskupów w Augsburgu w przyjętej przez aklamację deklaracji.
Jednogłośni przeciw skrajnej prawicy
W tym kontekście biskupi wyraźnie wskazują na po części skrajnie prawicową partię Alternatywa dla Niemiec (AfD). To jest wydarzenie o tyle niezwykłe, że biskupi katoliccy od 25 lat powstrzymywali się od oceniania partii politycznych. Przewodniczący niemieckiego episkopatu, biskup Georg Bätzing, wyjaśnił, że ponad 60 biskupów długo o tym dyskutowało. W końcu jednak wszyscy zebrani uznali to za konieczne. Podkreślił, że deklaracja została przyjęta jednogłośnie.
„Po wielu falach radykalizacji” w AfD dominują dziś nastroje volkistowsko-nacjonalistyczne. AfD dryfuje między prawdziwym ekstremizmem prawicowym, który Urząd Ochrony Konstytucji potwierdził w niektórych stowarzyszeniach landowych i w młodzieżówce partii, a „prawicowym populizmem, który wydaje się być mniej radykalnym i zasadniczym”. Biskupi wyraźnie potępiają uprzedzenia wobec uchodźców, imigrantów, muzułmanów i „coraz częściej i mocniej” wobec Żydów.
„Skrajnie prawicowe hasła nie do pogodzenia z posługą w Kościele”
Czyniąc to, biskupi wzywają etatowych pracowników Kościoła i wolontariuszy do odpowiedzialności. „Szerzenie skrajnie prawicowych haseł, zwłaszcza rasizmu i antysemityzmu, jest nie do pogodzenia z pracą etatową lub ochotniczą w kościele”. Prawicowe partie ekstremistyczne i te, które „plenią się na obrzeżach tej ideologii” nie mogą być „miejscem działalności politycznej dla chrześcijan i nie mogą być przez nich wybierane”, napisali biskupi w deklaracji z Augsburga.
Na początku grudnia również Kościół Ewangelicki w Niemczech (Evangelische Kirche in Deutschland , EKD) wypowiedział się na temat AfD oświadczając, że orientacja tej partii „w żaden sposób nie jest zgodna z zasadami wiary chrześcijańskiej”. Jeśli dodać do tego przestrogi duchownych żydowskich i muzułmańskich, wyłania się z tego szeroki sojusz wyznaniowy skierowany przeciw AfD.
Niektórzy biskupi brali ostatnio udział w demonstracjach przeciw prawicowemu ekstremizmowi, co się zazwyczaj nie zdarza. Na przykład przewodniczący Konferencji Biskupów Niemiec Georg Bätzing uczestniczył w proteście w swoim diecezjalnym mieście Limburgii. W stolicy Nadrenii-Palatynatu Moguncji jej biskup Peter Kohlgraf ostrzegał przed ksenofobią. W Augsburgu sprzeciw Kościoła wobec nieludzkiej i antydemokratycznej polityki zapowiedział biskup Bertram Meier.
Chyba najbardziej dobitnie wyraził się biskup Gerhard Feige z Magdeburga. Przemawiał w swoim diecezjalnym mieście, podobnie jak i protestancki biskup Friedrich Kramer. Feige przestrzegał przed „demagogami” i „podpalaczami” oraz ostrzegał: „Nie dajmy się nabierać na kłamstwa, przeinaczanie faktów i ‘truciznę prostych rozwiązań’!”.
„AfD zagraża spójności społecznej“
Wschodnioniemieccy katolicy są jeszcze bardziej dobitni niż zachodnioniemieccy i nazywają w swoich wypowiedziach AfD po imieniu. Na ocenę dokonaną w tym tygodniu przez niemieckich biskupów mieli również wpływ goście ich zgromadzenia plenarnego.
Ukształtować opinię biskupów pomogło przede wszystkim wystąpienie 42-letniego Claudia Kullmanna, który od sześciu lat jest szefem Biura Katolickiego w Erfurcie, które jest miejscem, gdzie Kościół spotyka się z polityką Turyngii. W tym landzie AfD ma około 30 procent poparcia i jest dziś najsilniejszą partią. Federalny Urząd Ochrony Konstytucji ocenia turyngeńską organizację AfD jako „zdecydowanie skrajnie prawicową”.
Politolog Kullmann pokazał, w jaki sposób volkistowski duch i sposób myślenia zbliżony do AfD zagrażają spójności społecznej. Według Kullmanna mogą one nawet zniszczyć zaufanie między przyjaciółmi.
Kongres Katolików w Turyngii w samym środku kampanii wyborczej
Decyzja z Augsburga czyni nadchodzący Kongres Katolików 2024 jeszcze bardziej ekscytującym. Katolicy spotkają się od 29 maja do 2 czerwca w Erfurcie, mieście diecezjalnym, stolicy Turyngii. 13 tygodni później w tym landzie odbędą się wybory krajowe, w których na czele kandydatów AfD stanie Björn Höcke – radykalnie prawicowy polityk AfD, którego zgodnie z orzeczeniem sądu można nazywać faszystą.
Na wybory w Turyngii i dwóch innych wschodnioniemieckich landach z niepokojem spogląda nie tylko Kościół.