Kłopoty Merkel. Początek końca koalicji?
28 lutego 2012Pakiet pomocowy o wartości 130 mld euro został uchwalony tylko dzięki wsparciu opozycji. Część posłów partii koalicji rządzącej wyłamała się i głosowała przeciw. Dla opozycji to oznaka rozkładu koalicji rządzącej CDU, CSU i FDP. "Rozkład jest w toku. Koalicja dotarła do granic możliwości działania" - stwierdził szef największej niemieckiej partii opozycyjnej Frank-Walter Steinmeier (SPD) w wywiadzie dla gazety "Tagesspiegel". Dodał, że autorytet Merkel doznał znacznego uszczerbku; do tego stopnia, że kanclerz nie może nawet liczyć na poparcie członków gabinetu. "Merkel nie panuje już nad swoim rządem" - wtórowała mu sekretarz generalna SPD Andrea Nahles. W tym kontekście zwróciła uwagę na wypowiedź szefa MSW Hansa-Petera Friedricha (CSU), który w miniony weekend postulował wystąpienie Grecji ze strefy euro. "Tacy ludzie jak Friedrich dodają odwagi innym. Friedrich pozbawia kanclerz większości. Gdyby czuła się mocna, wyrzuciłaby go" - powiedziała Nahles.
Kryzys koalicji rządowej dostrzega także opozycyjna partia Zielonych. "Koalicja dostaje zadyszki" - skrytykował sekretarz klubu poselskiego tej partii Volker Beck. Dodał, że po raz pierwszy Merkel zabrakło głosów deputowanych obozu rządowego do samodzielnego przeforsowania ustawy o charakterze europejskim.
Większość to większość
Politycy obozu rządowego odrzucają krytykę opozycji. "Większość osiągnięta głosami obozu rządowego nie jest tu istotna, ważna jest po prostu większość" - stwierdził szef klubu poselskiego CDU/CSU Volker Kauder w gazecie "Bild". Podobnie ocenił to minister spraw zagranicznych Niemiec Guido Westerwelle (FDP). Jeżeli 496 z 591 głosujących posłów opowiada się za polityką rządu, to jest to według niego oznaka stabilności.
Z kolei przewodniczący Bundestagu Norbert Lammert określił dyskusję wokół "większości kanclerskiej" mianem "fantomowej".
W poniedziałek (27.02.12) Bundestag uchwalił drugi pakiet pomocowy dla Grecji o wartości 130 mld euro. 496 spośród 591 posłów głosowało "za" pakietem. 17 posłów obozu rządowego głosowało przeciw, dwóch wstrzymało się od głosu. Jeden z posłów obozu rządowego, który głosował przeciw, zaapelował po głosowaniu do rządu Grecji o powrót do starej waluty - drachmy. "Grekom będzie się wiodło lepiej, jeśli opuszczą strefę euro" - powiedział Thomas Silberhorn (CSU) w wywiadzie dla dziennika "Kölner Stadt-Anzeiger". Swą wypowiedzią poparł tym samym podobnie brzmiące stanowisko partyjnego kolegi, szefa niemieckiego MSW, Hansa-Petera Friedricha.
tagesschau.de / Bartosz Dudek
red. odp. Iwona D. Metzner