1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Lipsk: Święto Światła w obronie demokracji w Europie

10 października 2017

Święto Światła w Lipsku przypominające o zwycięstwie pokojowej rewolucji w NRD w tym roku poświęcone było obronie demokracji.

https://p.dw.com/p/2lXG8
Lichtfest in Leipzig
Święto Światła w Lipsku przypominaja o zwycięstwie pokojowej rewolucji w NRDZdjęcie: DW/B. Cöllen

– Demokracja jest przywilejem. Potrzeba nam siły i determinacji, aby chronić demokrację tak, jak ona chroni nas – mówił nadburmistrz Lipska Burkhard Jung inaugurując tegoroczne Święto Światła. – Jak będzie rozwijać się demokracja zależy od nas, ode mnie, od nas wszystkich – zaznaczył. Jung apelował o determinację szczególnie teraz, obliczu obecnych zagrożeń dla demokracji. Zachęcał piętnastotysięczny tłum na historycznym Placu Augusta (Augustusplatz) do okazywania tolerancji, pragnienia demokracji i opowiadania się za różnorodnością.

Święto Światła jest multimedialnym wydarzeniem artystycznym i festynem obywatelskim. Upamiętnia wydarzenia 9 października 1989 i zwycięstwo pokojowej rewolucji w NRD. W tym roku hasłami wiodącymi tej imprezy były: „Zryw – odpowiedzialność – otwartość”.

Uczestnicy festynu układali, jak co roku, z 10 tys. świec datę 89, przysłuchiwali się rozmowom o wolności, demokracji, solidarności i zaangażowaniu obywatelskim w Europie w perspektywie historycznej, dzisiejszej i w przeszłości.

Organizatorami Święta Światła na Augustusplatz są władze miasta, zaś inicjatywa obywatelska Dzień Pokojowej Rewolucji – Lipsk 9. października 1989 r. (Tag der friedlichen Revolution – Leipzig 9. Oktober 1989) organizuje tradycyjną Modlitwę o Pokój w kościele św. Mikołaja (Nikolaikirche) i zaprasza wybraną osobę do wygłoszenia orędzia o stanie demokracji.

Lichtfest in Leipzig
Tegoroczne Święto Światła poświęcone było obronie demokracji Zdjęcie: DW/B. Cöllen

„Nie pozwólmy się podzielić nacjonalistom”

W tym roku zaproszono Polaka, Adama Krzemińskiego. Po wygłoszeniu tradycyjnego orędzia o stanie demokracji w Kościele św. Mikołaja (Nikolaikirche), polski publicysta wystąpił razem z nadburmistrzem Lipska na inauguracji tegorocznego Święto Światła Przedstawiając Krzemińskiego, który w latach 70-tych studiował w Lipsku, Jung powiedział: - Nigdy nie zapomnimy, co mamy do zawdzięczenia Polsce. Bez polskiego zrywu wolnościowego, bez polskiej „Solidarności” nie byłoby naszej wolności, nie byłoby zjednoczenia Niemiec. Nadburmistrz Lipska opowiedział, że niedawno był w Gdańsku i Krakowie i widział głęboki podział Polski. Zapewniał przy tej okazji polskich przyjaciół, że mogą być pewni solidarności niemieckich demokratów.

Lichtfest in Leipzig
Tablica na historycznym Placu Augusta w LipskuZdjęcie: DW/B. Cöllen

Adam Krzemiński przekazał zebranym na Placu Augusta pozdrowienia „od Polaka, który przez dziesiątki lat dla wielu ludzi w Europie był symbolem oporu w Polsce, od Adama Michnika”. Polski publicysta przypomniał, że Michnik spędził wiele lat w więzieniu, a dzisiaj jest „postacią sztandarową wpływowego dziennika” - Gazety Wyborczej.

Gość z Polski tegorocznego lipskiego Święta Światła wskazał, że „demokracja liberalna i europejska solidarność nie są dane od Boga, ale to na co dzień wywalczane wartości”. Krzemiński apelował o spójność społeczeństw obywatelskich: - Nie ma wprawdzie Stanów Zjednoczonych Europy i długo jeszcze nie będzie europejskiej Republiki, ale nie pozwólmy poróżnić się my jako sąsiedzi starym i nowym nacjonalistom. Zbyt wstrząsający był balast przeszłości dzielący Polaków i Niemców, jaki usunęliśmy przez ostatnie dziesięciolecia, abyśmy pozwolili na jej lekkomyślnie wykorzystywanie. Jesteśmy to dłużni nie tylko Tadeuszowi Mazowieckiemu i Wlilly'emu Brandtowi, ale także naszym wnukom i Europie - podkreślił Krzemiński.

Lobbing na rzecz demokracji

Z myślą o przyszłości inicjatywa obywatelska Dzień Pokojowej Rewolucji – Lipsk 9. października 1989 r. zorganizowała Okrągły Stół z udziałem 30 ekspertów i obrońców praw człowieka z 12 krajów europejskich w tym z Polski – poinformował w rozmowie z DW rzecznik organizacji Michael Kölsch. Celem tego spotkania i kolejnego, zaplanowane już na przyszły rok jest wypracowanie europejskiego networkingu na rzecz demokracji. – Naszym celem jest nawiązywanie europejskich kontaktów na rzecz demokracji, poznanie problemów w różnych krajach europejskich. Kölsch zaznaczył, że wiele z tych problemów pojawia się wszędzie szczególnie tam, gdzie chodzi o wolności mediów, organizacje pozarządowe, populizm i praworządność. – Chcemy lobbowac na rzecz demokracji – powiedział na konferencji prasowej przewodniczący Fundacji Pokojowa Rewolucja prof. Rainer Vor. - Jest to pilnie potrzebne w obliczu sytuacji politycznej w sąsiedzkich krajach europejskich – ale też w Saksonii.

Lichtfest in Leipzig
Rzecznik inicjatywy obywatelskiej Dzień Pokojowej Rewolucji Michael KölschZdjęcie: DW/B. Cöllen

Uczestnicy międzynarodowego Okrągłego Stołu na rzecz obrony demokracji stwierdzili, że ogólnoeuropejskim problemem jest podział opinii w społeczeństwach, krążące zmanipulowane informacje (tzw. fake news) i ekonomiczna presja na media. Z tego powodu cierpi demokracja, co sprzyja dalszemu rozprzestrzenianiu populizmu – mówili przedstawiciele Rosji, Macedonii, Czech, Bułgarii i innych krajów. W podsumowaniu prawie wszyscy chwalili inicjatywę Okrągłego Stołu, która – jak podkreślano – nie tylko służy wymianie poglądów i wspólnemu poszukiwaniu rozwiązań, ale też daje uczucie, że nie jest się osamotnionym ze swymi problemami.

Lichtfest in Leipzig
Okrągły Stół z udziałem 30 ekspertów i obrońców praw człowieka z 12 krajów europejskich w tym z Polski Zdjęcie: DW/B. Cöllen

Solidarność i odpowiedzialność

Markus Meckel, pastor, teolog, działacz opozycyjny i po upadku muru w ostatnim rządzie NRD minister spraw zagranicznych nie spodziewał się po pokojowej rewolucji  w 1989 r. takich zagrożeń dla demokracji i konieczności jej obrony. – Nie przyszło mi do głowy, że ci, którzy z nami wywalczyli demokrację – Polacy, Węgrzy – dzisiaj znaleźli się na innej ścieżce, że poruszają się wstecz przywracając autorytarne struktury, kneblując wolność mediów, znosząc częściowo trójpodział władzy i ograniczając pole działania społeczeństwa obywatelskiego. I wreszcie, że będziemy mieli w Niemczech partię, która bagatelizuje niemiecką historię. To – w jego opinii – dowodzi, jak ważne jest stawanie w obronie wywalczonych w 1989 r. wartości – nie tylko w Niemczech, ale wspólnie w całej Europie. Dlatego – jak mówi w rozmowie z DW – tak ważne jest nawiązywanie kontaktów, co pozwoli na wymianę doświadczeń i informacji oraz wspólne działania społeczeństw obywatelskich w obronie demokracji.

Lichtfest in Leipzig
Markus Meckel: Nie można być wolnym w samotnościZdjęcie: DW/B. Cöllen

Diagnozując przyczyny obecnego stanu demokracji Meckel wskazuje na to, że wielu ludzi w Niemczech spoczęło na laurach i zadowala się tym, co zostało osiągnięte. – Mamy stabilną demokrację, funkcjonujące instytucje, po kryzysach finansowych ostatnich lat żyjemy w dobrobycie. Z drugiej strony nasz technokratyczny rząd nie ma wizji przyszłości. Do tego dochodzi, że żaden kraj niczego nie ugra w pojedynkę. Uda nam się to tylko w europejskich ramach.

Zdaniem Meckela "nie można być wolnym w samotności". – Zwykły człowiek na ulicy, który myśli, że nie musi się angażować politycznie jednego nie rozumie, że wspólnota, w której żyjemy jest zdana na solidarność i odpowiedzialność każdego obywatela. To jest nasze zadanie w Europie i w Niemczech – zaznaczył Meckel.

Barbara Cöllen