Maas: celem Niemiec utrzymanie jedności UE
8 września 2018„Wobec próżni, jaką pozostawiły po sobie w polityce zagranicznej i bezpieczeństwa Stany Zjednoczone, Europa stoi przed nowymi wyzwaniami. Musimy w związku z tym zrobić wszystko, by zachować jedność UE” – powiedział szef niemieckiej dyplomacji Heiko Maas w wywiadzie dla sobotniego wydania dziennika „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.
Taka postawa powinna, jego zdaniem, obowiązywać także w relacjach z „tymi członkami UE, z którymi obecnie toczy się spór – z Węgrami, Włochami i Polską”.
„Sprostamy wyzwaniom w polityce handlowej, gospodarczej, zagranicznej i bezpieczeństwa tylko wtedy, gdy pozostaniemy razem. Musimy wspólnie z krajami Europy Środkowej i Wschodniej znaleźć takie rozwiązania, które nie narażą całej Unii na szwank” – zaznaczył szef niemieckiej dyplomacji.
Koniec presji na relokację?
Maas opowiedział się za relokacją uchodźców w UE, przyznał jednak, że nie wszystkie kraje będą chciały „podążać tą drogą”. Te kraje, które nie chcą uczestniczyć w systemie relokacji, będą musiały wziąć odpowiedzialność na innych odcinkach, przy zwalczaniu przyczyn migracji lub przy realizacji unijnych projektów w Afryce.
Polityk SPD powiedział, że wobec Rosji, Berlin opowiada się za kontynuowaniem dialogu, a równocześnie rozmawia z Moskwą „bez owijania w bawełnę”. Ani w Syrii, ani na Ukrainie nie dojdzie do rozwiązania konfliktu, jeżeli w negocjacjach nie będzie uczestniczyć Rosja.
Trudny dialog z Rosją
„Obecnie robimy wszystko, co tylko możliwe, aby skłonić Rosję do zaprzestania ataków militarnych na Idlip. Dlatego potrzebny jest dialog z Rosją. Zawarliśmy porozumienia, w tym dwustronny dialog na temat bezpieczeństwa. Odbędzie się też niemiecko-rosyjski rok współpracy w szkolnictwie wyższym i nauce” – powiedział Maas. „Trzeba z Rosją rozmawiać, a równocześnie trzeba walić prosto z mostu” – dodał.
Podobne poglądy na stanowisko wobec Europy Środkowo-Wschodniej oraz Rosji zaprezentował w wywiadzie dla najnowszego wydania tygodnika „Der Spiegel” kanclerz Austrii Sebastian Kurz.
„Kiedy chodzi o praworządność i demokrację, nie może być żadnych kompromisów – tutaj chodzi o fundament europejskiej idei. Ważne jest jednak to, abyśmy nie dzielili krajów UE na kraje lepsze i gorsze. Dyskusje powinny być zawsze rzeczowe i pełne szacunku, jeśli chodzi o język” – wyjaśnił Kurz.
Kurz nie chce dzielić Europy
Kanclerz Austrii podkreślił, że jest przeciwnikiem podziału Europy na „porządny Zachód i będący nie w porządku Wschód”.
Kurz podkreślił, że zaproszenie prezydenta Rosji Władimira Putina na wesele austriackiej minister spraw zagranicznych Karin Kneissl było jej prywatną inicjatywą. Zapewnił, że polityka Wiednia wobec Rosji nie uległa zmianie. Przyznał, że po weselu spotkał się z Putinem.
„Konieczna reakcja na pogwałcenie prawa międzynarodowego, na rosyjską agresję – to jedno. Równocześnie trzeba kontynuować dialog. To właśnie robimy. Pokój na naszym kontynencie możliwy jest tylko z Rosją, nigdy przeciwko niej” – powiedział „Spieglowi” Kurz.