Maksymilian Kolbe
14 sierpnia 2011W Niemczech św. Maksymilian Kolbe jest w pierwszej kolejności symbolem wartości chrześcijańskich. „Nadając naszej szkole jego imię potwierdzamy, że w naszej pedagogicznej działalności kierujemy się zasadami i wartościami chrześcijańskimi”, tłumaczy Robert von der Gracht, nauczyciel matematyki i informatyki w gimnazjum im. Maksymiliana Kolbego w Wegbergu.
Św. Maksymilian jest w Niemczech patronem niezliczonych szkół, przedszkoli, ośrodków społecznych, domów parafialnych. Jego imię noszą mosty i ulice. Niemiecka młodzież dowiaduje się w szkole o zakonniku, który po ucieczce jednego z więźniów z KL Auschwitz ofiarował własne życie ratując innego człowieka, skazanego na śmierć głodową.
Constanze Hecker z drużyny harcerskiej im. Maksymiliana Kolbego mówi, że Franciszkanin jest dla harcerzy symbolem postawy i odpowiedzialności wobec innych ludzi, symbolem miłości do człowieka. „To są wartości, które propagujemy wśród młodzieży”.
Stowarzyszenie, które torowało drogę do pojednania
Pamięć o męczeńskiej śmierci zakonnika podtrzymuje stowarzyszenie Maximilian-Kolbe-Werk z siedzibą we Fryburgu. Od 1973 roku organizacja pomaga byłym więźniom obozów i gett w Polsce i innych krajach Europy Wschodniej i Środkowej. „Ludzie z Maximilian-Kolbe-Werk otworzyli Polaków na porozumienie z Niemcami, przywrócili człowieczeństwo ludziom, którzy przeżyli piekło wojny”, powiedział Marek Prawda, ambasador Polski w Niemczech wskazując, że stowarzyszenie jest przykładem „szczególnego mandatu moralnego prawa mówienia o sprawach polsko-niemieckich”.
Jego działalność nie ogranicza się tylko do pomocy byłym więźniom, którzy otrzymują pomoc medyczną, możliwość wyjazdu do sanatorium i opiekę socjalną. Stowarzyszenie dba także o zachowanie pamięci historycznej, organizując co roku spotkania młodzieży z ponad 400 byłymi więźniami KL w całych Niemczech.
Niemcy pielgrzymują śladami św. Maksymiliana Kolbego
Ilość byłych więźniów obozów koncentracyjnych i gett w krajach Europy Środkowej, Wschodniej i Południowej, którzy potrzebują jeszcze pomocy, szacuje się na 25 do 30 tysięcy. Pomoc dla nich jest finansowana w dużym stopniu z prywatnych darowizn. „Wielkim skarbem naszego stowarzyszenia są jego honorowi pracownicy zarówno ci, którzy składają wizyty chorym, jak i byli więźniowie KL, którzy pomagają utrzymywać kontakty i koordynują pomoc”, wskazuje Wolfgang Gerstner, który od 2001 kieruje Dziełem im. Maksymiliana Kolbego / Maximilian-Kolbe-Werk we Fryburgu.
Honorowi pracownicy i darczyńcy wyruszyli kilka dni temu z pielgrzymką do Polski śladami patrona stowarzyszenia. Dziś (14.08.11) wezmą udział w uroczystościach 70 rocznicy śmierci Maksymiliana Kolbego w byłym obozie hitlerowskim KL Auschwitz. Przy bloku jedenastym, w którego podziemiach zmarł zakonnik, odbędzie się msza św. Odprawi ją metropolita krakowski kardynał Stanisław Dziwisz. W uroczystościach wezmą udział arcybiskup Bambergu Ludwig Schick, który przewodniczy grupie kontaktowej episkopatów Polski i Niemiec. Grupie pielgrzymów z Niemiec towarzyszą Wolfgang Gerstner oraz poseł do Bundestagu i przewodniczący zarządu utworzonej niedawno Fundacji Maksymiliana Kolbego, Peter Weiss. Nazwał on zakonnika „pionierem polsko-niemieckiego zbliżenia”. Peter Weiss przypomniał, że prośba o beatyfikację św. Maksymiliana była pierwszą wspólną inicjatywą polskich i niemieckich biskupów po II wojnie światowej, którą podjęli razem przed historyczną wymianą listów.
Barbara Coellen
red.odp. Iwona D. Metzner