Merkel o Grecji: nie ma mowy o tym, by sytuacja wymknęła się spod kontroli
15 października 2012W debacie o przyszłości Grecji w strefie euro Angela Merkel zapewniła w poniedziałek (15.10) w Berlinie, że nie ma mowy o tym, aby sytuacja wymknęła się spod kontroli. Kanclerz Niemiec wspomniała o obawach na kontynencie azjatyckim przed „niekontrolowanymi procesami” w eurolandzie. Celem ma być niedopuszczenie do „jakichkolwiek wstrząsów gospodarczych na świecie”, wyjaśniła. - Chcemy, aby Grecja pozostała w strefie euro, ale nie sfinalizowaliśmy jeszcze naszych działań - zaznaczyła Merkel. W ten sposób kanclerz zareagowała na wypowiedź szefa resortu finansów w jej gabinecie Wolfganga Schaeuble, który w niedzielę (14.10) w Singapurze zapewniał, że Grecja nie zbankrutuje. Agencja dpa odnotowała, że po raz pierwszy minister w niemieckim rządzie tak jasno wyraził swoje poparcie dla Grecji. Angela Merkel wyjaśniła znaczenie wypowiedzi Wolfganga Schaueblego. – Federalny minister finansów powiedział – i ja podobnie na to patrzę – że nie ma mowy o pojawieniu się jakichkolwiek niekontrolowanych procesów. To nie zmienia jednak faktu, że Berlin czeka na raport tzw. Trojki (Komisji Europejskiej, Europejskiego Banku Centralnego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego) negocjującej z Grecją w sprawie dodatkowych oszczędności i kolejnej transzy pomocy. – Wtedy dopiero będziemy wyciągać wnioski - zaznaczyła Angela Merkel.
Wolfgang Schaueble powiedział w niedzielę (14.10.12) w Singapurze: „Nie ma mowy, aby Grecja zbankrutowała”. Ponadto szef resortu finansów w rządzie Angeli Merkel dodał, że spekulacje na temat wyjścia Grecji ze strefy euro „nie mają sensu”.
Dziennik "Süddeutsche Zeitung" napisał w poniedziałek (15.10.12), że niemiecki rząd porzuca swą dotychczasową strategię i gwarantuje pozostanie Aten w strefie euro.
dpa / Barbara Cöllen
red. odp. Bartosz Dudek