Merkel wyklucza współpracę z populistyczną prawicą
3 maja 2019Kanclerz Niemiec Angela Merkel powiedziała, że w pełni popiera wypowiedź kandydata europejskich chadeków na stanowisko szefa Komisji Europejskiej, Manfreda Webera, iż „po wyborach (do Parlamentu Europejskiego) nie będzie żadnej współpracy z partiami prawicowymi”.
Za taką współpracą opowiedział się w czwartek (02.05.2019) w Budapeszcie premier Węgier Viktor Orban. Kanclerz Niemiec przypomniała, że partia Orbana, Fidesz została zawieszona w prawach członka Europejskiej Partii Ludowej (EPL), zrzeszającej europejskie partie chadeckie i konserwatywne.
Merkel ustosunkowała się do sugestii Orbana podczas wizyty w stolicy Nigru - Niamey. Jej wypowiedź przytoczyły w czwartek wieczorem niemieckie media, w tym internetowe wydanie magazynu „Der Spiegel”.
Sprzeciw wobec migracji spoiwem?
Na wspólnej konferencji prasowej z Salvinim Orban powiedział: „Decydujące jest to, kto popiera migrację, a kto jest przeciwko niej”.
Jak zaznaczył, partie stojące na lewo od EPL popierają migrację, a partie będące na prawo od EPL, w tym planowany przez Salviniego Sojusz Ludów i Narodów, są przeciwne. Dlatego EPL powinna zdaniem Orbana dążyć do sojuszu z blokiem Salviniego.
CSU: destabilizacja Europy
Propozycja Orbana spotkała się ze zdecydowanym sprzeciwem szefa bawarskiej CSU Markusa Soedera. „To dla nas jasne: Nie ma i nie będzie współpracy z prawicowymi populistami w Europie” – powiedział bawarski polityk podczas wizyty w Sofii. Zarzucił Salviniemu dążenie do destabilizacji Europy. Do zeszłego roku CSU utrzymywała bliskie relacje z Orbanem.
Fidesz, podobnie jak niemieckie partie chadeckie CDU i CSU, należy do EPL. Węgierska partia została w połowie marca zawieszona w prawach członkowskich z powodu niewybrednych ataków na szefa Komisji Europejskiej Jean-Claude'a Junckera i amerykańskiego miliardera George'a Sorosa.
Manfred Weber w połowie marca w wywiadzie dla „Sueddeutsche Zeitung” wykluczył po wyborach do Parlamentu Europejskiego współpracę z partiami w rodzaju Legi i PiS.