Merkel zaniepokojona antysemityzmem w RFN
3 listopada 2013„To bardzo obciążające i niezrozumiałe, ale odpowiada aktualnym realiom, że nie ma w Niemczech ani jednej placówki żydowskiej, której nie strzegłaby obecnie policja" - stwierdziła kanclerz w najnowszym wystąpieniu wideo na swojej stronie internetowej bundeskanzlerin.de. Jej zdaniem nie udało się dotąd osiągnąć celu, by w Niemczech przestały istnieć antyżydowskie tendencje. Angela Merkel jest przekonana, że mieszkańcy Niemiec potrzebują więcej odwagi cywilnej, by zademonstrować zero tolerancji wobec antysemityzmu.
Noc kryształowa
Wystąpienie Angeli Merkel w formie wywiadu udzielonego młodemu, niemieckiemu Żydowi związane jest z nadchodzącą rocznicą pogromu z 9 listopada 1938 r., noszącego miano „Nocy kryształowej”. Kanclerz podziękowała w swym przesłaniu wideo świadkom tych wydarzeń. „Nie jest samo przez się zrozumiałe, że osoby, które przeżyły coś tak strasznego, były w obozach zagłady, były prześladowane, chcą w ogóle z nami Niemcami rozmawiać - powiedziała kanclerz. „Trzeba zadbać o czas, kiedy zabraknie świadków tych wydarzeń. Dlatego istnieje w Niemczech tak obszerna kultura pamięci”- podkreśliła szefowa niemieckiego rządu.
Jednocześnie uważa ona, że „istnienie współcześnie w Niemczech aktywnego żydowskiego życia jest bardzo pozytywnym doświadczeniem”. I rząd będzie to życie popierał.
Bezpieczeństwo Izraela niemiecką racją stanu
Angela Merkel wyznała też, że bezpieczeństwo Izraela uważane jest za niemiecką rację stanu. Ale krytyka wobec polityki Izraela jest zdaniem Merkel uzasadniona, bo uprawiana jest też w samym Izraelu. Merkel jest jednak zdecydowanie przeciwna temu, by wraz ze zjawiskiem generalizowania oraz krytyką pod adresem Izraela dochodził do głosu antysemityzm i antysyjonizm.
afp/ Alexandra Jarecka
Red.odp.: Małgorzata Matzke