1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Między Łabą a Bosforem: Fatih Akin

30 grudnia 2009

Lat 36 – Fatih Akin, odnoszący sukcesy niemiecki reżyser tureckiego pochodzenia, wychowany w Hamburgu. W Hamburgu rozgrywa się też akcja jego najnowszego filmu „Soul Kitchen”, od 25.12 na ekranach kin w Niemczech.

https://p.dw.com/p/LGem
Fatih Akin, dziecko dwóch kultur
Fatih Akin, dziecko dwóch kulturZdjęcie: picture alliance/dpa

Historia „Soul Kitchen” jest nieco skomplikowana: Zinos, niemiecki Grek prowadzi w Hamburgu kultową knajpę, właśnie „Soul Kitchen”. Knajpie wiedzie się tak sobie, ale Zinos ma na głowie większe problemy: jego dziewczyna wyjeżdża do Chin, lokator nie płaci czynszu, po piętach depczą mu urząd finansowy i inspektor sanitarny, na dodatek wypada mu dysk a kucharz wzdraga się przed gotowaniem tego, co życzą sobie goście. A wszystko przesłania mroczny cień jego starego przyjaciela Neumanna, rekina finansowego, ostrzącego sobie zęby na knajpę.

Historia prosto z młodości

"Soul Kitchen” jest komedią, ukłonem w stronę amerykańskiego kina lat 80-tych, ale też krytycznym portretem hamburskiego półświatka. Przede wszystkim jednak Fatih Akin opowiada historię ze swojej młodości. Odtwórca głównej roli i przyjaciel Akina – Adam Bousdoukos, na początku lat 90-tych faktycznie prowadził tawernę – mieszankę restauracji, placu zabaw, piwnicy disco i azylu dla kumpli. Tejże tawernie poświęcony jest film.

Scena z filmu „Soul Kitchen“ z Adamem Bousdoukosem (z lewej) i Moritzem Bleibtreuem
Scena z filmu „Soul Kitchen“ z Adamem Bousdoukosem (z lewej) i Moritzem BleibtreuemZdjęcie: Corazón Internatioinal

Mniej więcej w tym samym czasie Fatih Akin postanowił, że pójdzie do filmu. Chociaż o reżyserii wówczas nie myślał, przyznaje dzisiaj: „Nawet by mi to nie przyszło do głowy. Myślałem raczej – napiszę scenariusz i zagram główną rolę. Tak jak Stallone w „Rockym”. Byłem wtedy chyba osiemnastolatkiem, czy coś takiego”.

Niemiecki Turek / turecki Niemiec

Dzisiaj Fatih Akin ma lat 36 i uważany jest za jednego z najbardziej znaczących niemieckich filmowców, czy raczej niemiecko-tureckiego filmowca. Urodzony w Hamburgu, uchodzi za przedstawiciela pokolenia młodych imigrantów, dawno już wtopionych w niemiecką kulturę.

O karierze reżysera Fatih Akin nawet nie ważył się marzyć
O karierze reżysera Fatih Akin nawet nie ważył się marzyćZdjęcie: picture-alliance / KPA Archival Collection

Jego ojciec – Mustafa-Enver Akin przyjechał do Hamburga-Altony w 1965 r., do pracy w fabryce. Matka Hadiye, nauczycielka szkoły podstawowej, dojechała trzy lata później. Fatih marzył o karierze aktorskiej. Z przyjaciółmi nakręcił pierwsze filmy wideo. Za pracę w szkolnym teatrze nagrodzony został możliwością występów na scenie hamburskiego teatru Thalia. Tyle, że propozycje ograniczały się do typowych ról tureckiego imigranta – przy każdej okazji wyciągających nóż z kieszeni ciemnych typów.

Fatih Akin postanowił więc sam pisać scenariusze. Nakręcił kilka krótkometrażówek, w 1998 r. do kin trafił jego pierwszy film pełnometrażowy: „Szybko i bezboleśnie” (Kurz und Schmerzlos), kryminał o miłości, przyjaźni i zdradzie. Nagrodzony na festiwalach w Locarno i Bawarii wykatapultował młodego reżysera do roli nadziei niemieckiego kina.

Komedia

Kręcąc swój drugi film, Fatih Akin świadomie wybrał inny gatunek, żeby nie dać się zaszufladkować – tym razem była to komedia „W lipcu” (Im Juli) na motywach szekspirowskiego „Snu nocy letniej”. Na ekrany weszła w 2000 r. Sukces przyniósł mu jednak „Głową w mur” (Gegen die Wand), nagrodzony Złotym Niedźwiedziem, i niemiecką i europejską nagrodą filmową. Nagle reżyser stał się niezbędny w każdym telewizyjnym talk-show, każdy chciał prezentować go jako wzór udanej integracji, media dostrzegły w nim znawcę wszelkich możliwych problemów powstających na styku dwóch kultur.

Film dokumentalny

Scena z filmu „Na krawędzi nieba” z Nurgül Yesilcay i Patrycją Ziółkowską (z prawej)
Scena z filmu „Na krawędzi nieba” z Nurgül Yesilcay i Patrycją Ziółkowską (z prawej)Zdjęcie: Pandora Film

W odpowiedzi Fatih Akin znowu zmienia kierunek – w 2004 r. kręci film dokumentalny „Życie jest muzyką” (Crossing the Bridge: The Sound of Istanbul), muzyczny portret współczesnego Stambułu. Cicero po Stambule jest Alexander Hacke, basista legendarnej berlińskiej grupy Blixa Bargelda „Einstuerzende Neubauten”.

W tym samym roku z dawnym menadżerem grupy Klausem Maeckiem zakłada firmę produkcyjną „Corazón International”. Obok „Crossing the Bridge” produkuje filmy takie jak „Chiko” i „Na krawędzi nieba” (Auf der anderen Seite), drugi po „Głową w mur” film z trylogii „Miłość, śmierć i demon”.

Skojarzenia z Rainerem Wernerem Fassbinderem

Zdobywca Złotego Niedźwiedzia na Berlinale 2004 za film „Głową w mur”
Zdobywca Złotego Niedźwiedzia na Berlinale 2004 za film „Głową w mur”Zdjęcie: AP

Fatih Akin przypomina trochę Rainera Wernera Fassbindera. Tak jak on skupia wokół siebie cały zespół. Inaczej jednak, niż u Fassbindera, zależności i koneksje nie odgrywają u niego żadnej roli, atmosfera jest bardziej rodzinna. Trzon zespołu tworzą operator Rainer Klausmann, montażysta Andrew Bird, producent Klaus Maeck i żona Akina – Monique, Meksykanka z pochodzenia, która regularnie troszczy się o casting.

Za swoje zasługi dla integracji i kształtowania europejskiej tożsamości, w 2008 r. Fatih Akin otrzymał europejską nagrodę mediów – Medal Karola Wielkiego. Niedawno, w proteście przeciw szwajcarskiemu zakazowi budowy minaretów, odwołał przyjazd na premierę swojego nowego filmu w Szwajcarii. W otwartym liście opublikowanym na łamach szwajcarskiej prasy napisał: „Decyzja ta sprzeciwia się mojemu rozumieniu humanizmu, tolerancji i wiary, iż możliwe musi być harmonijne współżycie ludzi różnego pochodzenia, ras i religii”.

Bernd Sobola / Elżbieta Stasik

red. odp.: Marcin Antosiewicz