Minister: mogę sobie wyobrazić czterodniowy tydzień pracy
19 sierpnia 2020Minister pracy Niemiec Hubertus Heil (SPD) jest otwarty na dyskusję o skróceniu tygodniowego czasu pracy w celu wsparcia rynku zatrudnienia. - Redukcja godzin pracy z częściową rekompensatą płac może być właściwym środkiem, jeśli uzgodnią to pracodawcy i pracobiorcy - powiedział polityk w rozmowie z dziennikarzami grupy medialnej Funke. - Potrzebne są dobre i pragmatyczne pomysły, aby wspólnie przejść przez kryzys – zaznaczyl.
Związek zawodowy IG Metall rozpoczął dyskusje na temat czterodniowego tygodnia pracy w celu ochrony miejsc pracy w przemyśle metalowym i elektrycznym. - Czterodniowy tydzień byłby odpowiedzią na zmiany strukturalne w sektorach takich jak przemysł samochodowy. Pozwala to na utrzymanie miejsc pracy w przemyśle zamiast ich likwidacji - powiedział przewodniczący związku Jörg Hofmann.
Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>
Firmy takie jak Daimler, ZF i Bosch już uzgodniły skrócenie czasu pracy. W przyszłości ta droga powinna być otwarta dla wszystkich firm z branży metalowej i elektrycznej. - Z pewną rekompensatą dla pracowników, żeby pracowników było na to stać - zaznaczył Hofmann, dodając, że firmy są bardziej zainteresowane skróceniem czasu pracy niż zwalnianiem pracowników. - Zapewnia to bowiem utrzymanie wykwalifikowanych pracowników i obniża koszty planu socjalnego - powiedział prezes IG Metall. Związkowiec zapowiedział, że mimo recesji będzie domagał się podwyżki płac w nadchodzącej rundzie negocjacji zbiorowych. Wezwał też rząd Niemiec do przedłużenia okresu rządowego wsparcia zatrudnienia w zmniejszonym wymiarze czasu pracy do 24 miesięcy.
Kontrowersyjna propozycja
Dyrektor Niemieckiego Instytutu Badań Ekonomicznych (DIW), Marcel Fratzscher, twierdzi, że wprowadzenie czterodniowego tygodnia pracy jest możliwe - lecz bez pełnego wynagrodzenia.
Rada Gospodarcza CDU odrzuca redukcję tygodniowego wymiaru czasu pracy przy okreslonej rekompensacie płac w branżach przechodzących zmiany strukturalne. - Redukcja godzin pracy z częściową rekompensatą pensji dodatkowo zwiększa koszty wynagrodzeń - wyjaśniał Wolfgang Steiger, sekretarz generalny rady w rozmowie z „Passauer Neue Presse”.
Pracodawcy już wcześniej skrytykowali ten pomysł. Dyrektor zarządzający Federalnego Zrzeszenia Niemieckich Stowarzyszeń Pracodawców (BDA) Steffen Kampeter powiedział „Frankfurter Allgemeine Zeitung”: - Niemiecka gospodarka przeżywa obecnie ogromny szok produktywności. Kryzys zostanie przezwyciężony, tylko kiedy wzmożoną pracą umożliwimy dobrobyt i zabezpieczenie społeczne - podkreślał. Prezes Niemieckiego Instytutu Ekonomicznego (IW), Michael Hüther nazwał ten pomysł „kapitulacją wobec kryzysu”.
(DPA/ma)