Mladic w Hadze
3 czerwca 2011Z serbskich mass mediów wynika, że Ratko Mladić ani nie przyzna się do winy, ani też nie będzie twierdził, że jest niewinny. Za to na pewno będzie się domagać więcej czasu na przygotowanie swej obrony. Właściwy proces odbędzie się najwcześniej za miesiąc.
69-letniego Mladicia oskarża się o ludobójstwo, zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości w czasie wojny bośniackiej (1992-1995).
Adwokat: Mladić jest chory na raka
Mladić ukrywał się prawie szesnaście lat. We wtorek (31.05) wydano go Trybunałowi w Hadze. Według jego obrońcy cierpi na nowotwór węzłów chłonnych. Milos Saljic opublikował w belgradzkiej gazecie "Press" diagnozę z 2009 roku. Podobno były generał przebywał w dniach 20.04-18.07 w belgradzkiej klinice, w której poddał się operacji, a następnie chemioterapii. Jego adwokat twierdzi, że Mladić nie wytrwa do końca procesu. Z kolei rzecznik serbskiej prokuratury Bruno Vekarić powiedział gazecie, że opublikowana diagnoza lekarska jest fałszerstwem i że rzekoma choroba jest częścią strategii obronnej Mladicia.
Nieścisłości związane z datą urodzenia
W diagnozie lekarskiej podano 12.03.1943 roku jako datę urodzenia byłego generała. Natomiast z danych Trybunału wynika, że Mladić urodził się 12 marca 1942 roku. Wyjaśnienia tej nieścisłości należy się spodziewać podczas jego wystąpienia przed sędziami.
Serge Brammertz, Główny Prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego dla byłej Jugosławii, zbliżający się proces uważa za jeden z najważniejszych tej instytucji. Zapewnił Mladicia, że będzie mógł wykorzystać wszelkie możliwości obrony. Brammertz podziękował władzom serbskim za wydanie Mladicia. Dodał, że "teraz trzeba jeszcze ująć ukrywającego się nadal byłego przywódcę Serbów chorwackich, Gorana Hadzicia".
Serbia domaga się podjęcia rokowań akcesyjnych
Rząd Serbii domaga się uzyskania statusu kandydata do UE. Prezydent Boris Tadić oświadczył w rozmowie z gazetą Frankfurter Allgemeine Zeitung, że jego kraj musi poznać termin wszczęcia rokowań akcesyjnych. "Serbia zasłużyła na takie samo traktowanie jak nasz sąsiad, Chorwacja, któremu przyznano status kandydata oraz podano datę rozpoczęcia rokowań".
W przekonaniu prezydenta Serbii nie ma żadnego powodu, by Serbię traktować inaczej.
Tadić o Mladiciu
Przystąpienie Serbii do Unii Europejskiej uwarunkowano ujęciem domniemanego zbrodniarza wojennego.
Według Tadicia "czynniki państwowe" do początku 2008 roku pomagały Mladiciowi w ucieczce. To samo powiedział w wywiadzie dla niemieckiej telewizji publicznej ARD. Jednak "przez ostatnie dwa i pół roku nikt z politycznego establishmentu nie zaoferował Ratko Mladiciowi wsparcia. To mogę zagwarantować".
Mladicia oficjalnie poszukiwano - według doniesień prasowych widywano go w miejscach publicznych, na przykład na meczach piłkarskich.
ARD, FAZ / Iwona D. Metzner
Red. odp: Monika Skarżyńska