Mniej zamachów. Więcej uprawnień dla służb bezpieczeństwa
23 grudnia 2019Jak poinformował w niedzielę (22.12.2019) Federalny Urząd Kryminalny (BKA) od grudnia 2016 r., kiedy doszło do zamachu na Breitscheidplatz w Berlinie, niemieckim służbom ścigania udało się udaremnić dziewięć zamachów terrorystycznych o podłożu islamistycznym. BKA udzieliło tych informacji „Welt am Sonntag” (WamS). Tylko w listopadzie zdołano zapobiec dwóm kolejnym próbom zamachu. BKA nie udzieliło jednak bliższych informacji nt. okoliczności.
Jak wynika z raportu urzędu, w listopadzie w Offenbach w regionie Rhein-Main zatrzymany został 24-letni domniemany islamista podejrzany o plany dokonania zamachu terrorystycznego. Kilka dni później w Berlinie doszło do zatrzymania 37- letniego Syryjczyka, który informował się i wymieniał uwagami w Internecie nt. budowy bomby. Jak poinformowały prokuratura z Frankfurtu nad Menem oraz prokuratura federalna, w obu przypadkach trwa nadal dochodzenie.
Sven Kurenbach, kierownik nowego oddziału „ds.terroryzmu i ekstremizmu o podłożu islamistycznym” przy Federalnym Urzędzie Kryminalnym dopatruje się możliwych powiązań między rosnącą liczbą nawoływań do zamachów terrorystycznych w środowisku islamistów a śmiercią przywódcy IS Abu Bakr al-Baghdadiego. O jego śmierci poinformowały pod koniec października USA. – Od tego czasu nasiliły się w środowiskach radykalnych islamistów na Zachodzie przypadki nawoływań do terroru – stwierdził Kurenbach. Za przykład udaremnionego zamachu terrorystycznego uchodził przypadek Tunezyjczyka z Kolonii, który chciał wyprodukować bombę rycynową.
Większe uprawnienia dla śledczych
Szef resortu spraw wewnętrznych Niemiec Horst Seehofer (CSU) chwaląc „doskonałą pracę działających 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu” niemieckich urzędów bezpieczeństwa domaga się jednocześnie zwiększenia w Internecie uprawnień dla grup dochodzeniowych. Jak powiedział on WamS: „W minionych latach systematycznie wzmacnialiśmy siły bezpieczeństwa. Teraz musimy przyznać im konieczne uprawnienia, by mogły wykrywać także terrorystów w sieci oraz ich aresztować” – zaznaczył chadecki polityk.
19 grudnia 2016 r. islamista Anis Amri wjechał skradzioną ciężarówką w tłum na jarmarku bożonarodzeniowym na Breidscheidtplatz w Berlinie. Tunezyjczyk, któremu odmówiono azylu w Niemczech, zabił 12 osób. Około 100 osób zostało rannych, w tym wiele ciężko. Amri został później zastrzelony we Włoszech podczas ucieczki. Od tego czasu liczne parlamentarne komisje śledcze usiłują rozliczyć błędy i zaniedbania służb.
Jak poinformowało w sobotę (21.12.2019) Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Niemiec, według BKA wyraźnie zmalała w tym roku liczba islamistów stwarzających zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego. Określa się ich mianem „Gefährder". Według najnowszych danych z początku listopada na liście tzw. „Gefährder" w Niemczech znalazło się 679 osób, gdy w lipcu 2018 było ich jeszcze 774 .
dpa/jar
Chcesz skomentować ten artykuł? Dołącz do nas na Facebooku! >>