Morawiecki jesteśmy gotowi na przyjęcie setek tysięcy
27 lutego 2022„Przyjmiemy tych, którzy tego potrzebują. W ukraińskim społeczeństwie narastają strach i nerwowość. Jesteśmy gotowi na przyjęcie dziesiątek, setek tysięcy ukraińskich uchodźców” – oświadczył premier Mateusz Morawiecki w wywiadzie dla gazet wydawanych przez Funke Mediengruppe.
Premier zarzucił Niemcom zbyt miękkie stanowisko wobec Rosji. „W obliczu tragedii, która ma miejsce w Ukrainie, nie powinniśmy reagować zbyt bojaźliwie i zbyt późno” – powiedział. Wezwał władze w Berlinie do przekazania Ukrainie broni defensywnej. „Dzięki broni Ukraina może bronić swojej wolności i demokracji. Niemcy niestety tutaj zawiodły” – powiedział.
Silna unijna armia
Morawiecki opowiedział się za powstaniem „bardzo silnej” europejskiej armii, zintegrowanej w strukturach NATO. „UE powinna podwoić swoje wydatki na obronę – z około 300 mld euro do 500-600 mld euro. To nie jest niemożliwe” – oświadczył.
Jego zdaniem środki wydawane na obronność nie powinny być wliczane do ogólnego zadłużenia, które zgodnie z kryteriami z Maastricht nie może przekraczać 3 proc. PKB. „Polska przeznaczy na budżet wojskowy 3 do 4 proc. PKB i może naruszyć zasady zadłużenia. Nie możemy być karani za to, że bronimy Niemiec, Austrii i innych krajów przed agresywną Rosją, która chce wedrzeć się do UE i na wschodnią flankę NATO” – powiedział szef polskiego rządu.
„Potrzebujemy silnej europejskiej armii, która opierałaby się na infrastrukturze NATO, na narodowych armiach różnych krajów. Niezwykle ważne jest wzmocnienie wojskowego aspektu naszego bezpieczeństwa (…) – podkreślił Morawiecki.
30 tys. żołnierzy NATO do Polski?
Zdaniem premiera Polska chciałaby otrzymać wsparcie dodatkowych 20 000 do 30 000 żołnierzy NATO. Obecnie na terenie Polski przebywa 6 000 żołnierzy Sojuszu. „Wsparcia potrzebują też Litwa, Łotwa i Estonia” – dodał. „Bronimy tutaj demokracji, praworządności i terytorialnej integralności Europy” – oświadczył.
Pytany o wyrok TSUE w sprawie mechanizmu „pieniądze za praworządność” Morawiecki odpowiedział: „Wyrok nie jest dla Polski ani zaskakujący, ani szczególnie niebezpieczny. Chcemy maksymalnie powstrzymać korupcję, także w wymiarze sprawiedliwości. Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF- DW) zaświadcza, że Polska ma czterokrotnie mniej nieprawidłowości i problemów finansowych niż przeciętna w UE. Nie boimy się oskarżeń dotyczących korupcji czy nieprawidłowego wykorzystania funduszy UE” – wyjaśnił.
Reparacje za dwa-trzy miesiące
Odnosząc się do pytania o roszczenia reparacyjne wobec Niemiec i podawaną nieoficjalnie wysokość tych roszczeń – 600-800 mld euro, Morawiecki powiedział: „Nie podam żadnych sum. Prace i obliczenia znajdują się na finiszu. Chodzi już tylko o wygładzenie raportów. Zostaną przedstawione w ciągu najbliższych dwóch do trzech miesięcy”.
Funke Mediengruppe to trzeci co do wielkości wydawca gazet i czasopism w Niemczech. Wydaje m. in. Westdeutsche Allgemeine Zeitung, Berliner Morgenpost i Hamburger Abendblatt.