Mur Berliński w Muzeum Jana Pawła II w Warszawie
18 maja 2020W setną rocznicę urodzin Jana Pawła II w warszawskim Wilanowie przed Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego stanął fragment muru, pochodzący z pierwszego rzędu muru berlińskiego między centrum Berlina a dzielnicą Treptow. Został ufundowany przez RFN.
– Dla nas, Niemców, Jan Paweł II jest symbolem wolności naszego kontynentu – powiedział ambasador Niemiec w Polsce Rolf Nikel. Ocenił, że bez Jana Pawła II zarówno pokojowa rewolucja 1989 roku, jak i wolność europejska oraz pojednanie między Polską i Niemcami nie rozwinęłyby się tak pozytywnie. Gest przekazania fragmentu muru berlińskiego ma być podziękowaniem za ów wkład, kierowanym w stronę Polski i Jana Pawła II.
„Berlin i Niemcy nie są już podzielone, a Polska jest wolna”
Rolf Nikel wspominał wizytę Jana Pawła II w Berlinie w 1996 roku i słowa, jakie wypowiedział wówczas kanclerz Niemiec Helmut Kohl, który podkreślił, że Jan Paweł II „w istotny sposób przyczynił się do tego, że upadek muru berlińskiego i pokojowe zakończenie podziału Niemiec w Europie stały się możliwe”. Zacytował również Papieża-Polaka, który zwrócił się do Helmuta Kohla słowami: „Ja, papież z Polski, stoję z panem niemieckim kanclerzem przy bramie brandenburskiej. Brama jest otwarta, mur upadł, Berlin i Niemcy nie są już podzielone, a Polska jest wolna”.
Premier Polski Mateusz Morawicki z kolei wspomniał, że latach 80-tych nie wszyscy śpiewając piosenkę „Mury” wierzyli, że za ich życia mury faktycznie runą. Nawiązał do powstania Solidarności. – Wszyscy historycy i wszyscy świadkowie tamtego czasu zgadzają się, że Solidarność była możliwa, Solidarność powstała dzięki wielkiemu dziełu Jana Pawła II. To on wierzył w to całe życie, że narody są przeznaczone do wolności – podkreślił Mateusz Morawiecki. Zaznaczył, że Jan Paweł II zmienił historię świata. – To dzięki niemu, dzięki Solidarności upadł komunizm - powiedział premier Polski.
Symbol wolności i polsko-niemieckiego pojednania
Ambasador Niemiec w Polsce uznał list biskupów polskich do niemieckich z 1965 roku za symbol początku historycznego procesu pojednania, „którego naszym narodom zazdrości cały świat”. Do daty tej nawiązał także kardynał Kazimierz Nycz, podkreślając, że upadek muru był „skutkiem tego wszystkiego co uczynił papież, współpracując ze wszystkimi ludźmi dobrej woli”. Według niego Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego jest właściwym miejscem, by właśnie tu trafił fragment muru berlińskiego.
Lubisz nasze artykuły? Zostań naszym fanem na Facebooku! >>
– Dla muzeum jest to wyzwanie. To nie jest tylko artefakt, to nie jest coś, co włożymy do gabloty – powiedział Marcin Adamczewski, dyrektor muzeum. Zdradził, że zostanie ogłoszony konkurs, którego tematem będzie pomalowanie fragmentu muru „jako znak, abyśmy my sami nie budowali między sobą duchowych murów”.