Nagroda im. Adama Mickiewicza roku 2008 dla Władysława Bartoszewskiego
30 sierpnia 2008Nagroda przyznawana jest osobistościom i instytucjom za umacnianie współpracy i porozumienia między Niemcami, Polską a Francją. Ustanowiono ją z okazji pierwszej rocznicy powołania do życia Komitetu Wspierania Wspólpracy Francusko-Niemiecko-Polskiej „Trojkąt Weimarski“. Nadanie nagrodzie imienia Adama Mickiewicza nie bylo dziełem przypadku, wyjaśnia Klaus-Heinrich Standke, przewodniczący Komitetu.-„ Szukaliśmy osobistości, której nazwisko podobnie się kojarzy w naszych trzech krajach. Któregoś dnia szofer polskiego ambasadora we Francji wiózł mnie przez Paryż i wskazując na pomnik, który mijaliśmy, powiedział: to jest nasz narodowy wieszcz. I wtedy pomyślałem, że Mickiewicz byłby najlepszym patronem dla naszej nagrody, ponieważ pochodzi z Polski, żył we Francji i znał Niemcy. Był m.in. na 80. urodzinach Goethego w Weimarze. Zostawił wszędzie trwałe ślady i był na wskroś Europejczykiem“ – podkreśla przewodniczący Komitetu Wspierania Współpracy Francusko –Niemiecko - Polskiej „Trójkąt Weimarski“
Trzecia edycja nagrody im. Adama Mickiewicza
Nagroda im. A.Mickiewicza wręczana jest co roku w Weimarze w związku z obchodami rocznicy urodzin Johanna Wolfganga von Goethego, który ukończyłby w tym roku 259 lat. Pierwszymi laureatami nagrody byli ojcowie Trójkąta Weimarskiego Krzysztof Skubiszewski, Hans-Dietrich Genscher oraz Roland Dumas. Potem Kapituła wyróżniła, z myślą o przyszłości, dwie organizacje: niemiecko-francuską i niemiecko-polską, Współpraca Młodzieży.– „W tym roku pomyśleliśmy o wyróżneiniu naukowców, którzy przez swoje zaangażowanie obywatelskie wpływają także na bieg wydarzeń politycznych i wnieśli wielki wkład w dialog naszych trzech krajów w centrum Europy“– wyjaśnia Klaus-Heinrich Standke.
Nagrodzonymi są prof. Władysław Bartoszewski, niemiecki historyk prof. Rudolf von Thadden, wieloletni dyrektor Instytutu Badań Stosunków Francusko-Niemieckich w Genshagen, który zajmował się też relacjami z Polską oraz francuski germanista i wydawca czasopisma „L´Allemange d´aujourdhui“ prof. Jerome Vaillant.
Krzewiciele pojednania i orędownicy pokoju
Na uroczystości wręczenia nagród Ruptecht Polenz, przewodniczący Komisji Spraw zagranicznych w Bundestagu powiedział w swojej laudacji, ze trzech laureatów nagrody, którzy mają tak różne biografie łączy przede wszystkim to, że swoją pracą i zaangażowaniem kształtowali, kultywowali oraz rozpowszechniali europejskie wartości. I przyświecał im ten sam cel: swoją działalnością krzewili pojednanie i umacniali fundamenty pokoju w Europie.– „To nie jest oczywiste, że młodzi Francuzi, Niemcy i Polacy mają tak wspaniałe warunki rozwoju. Stworzyli je swoim osobistym zaangażowaniem tacy ludzie, jak laureaci tegorocznej Nagrody im. Adama Mickiewicza” – podkreślił Ruprecht Polnez.
Refleksje o przyszłości Trójkąta Weimarskiego
Uroczystość wręczenie nagrody stała się okazją do refleksji o przyszłości Trójkąta Weimarskiego. Ruprecht Polenz mówił o potrzebie spójności, jednomyślności i solidarności krajów Unii Europejskiej, o konieczności niedopuszczenia do poróżnienia krajów Wspólnoty przez kraje spoza Unii. Inaczej nie sprostamy wielu wyzwaniom globalizującego się świata – ostrzegał. Niemiecki polityk uważa, że Trójkąt Weimarski ma szanse odegrać szczególną rolę w przyszłości, bo potrzebujemy nowych impulsów, mądrych pomysłów dla tak kompleksowej Wspólnoty jaką jest Unia Europejska.
Profesor Władysław Bartoszewski podziela tę opinię - "Mnie Trójkąt Weimarski wydaje się tworem znakomitym i idealnym pomysłem intelektualistów prozachodnich myślących w kategoriach wartości proeuropejskich. To było dzieło dalekowzroczne i do dzisiaj widać, że kiedy wchodzimy w jakiekolwiek zawikłania w Europie, to się rozgląda Berlin i Paryż na Warszawę, a Warszawa na Paryż i Berlin, co dalej? Czyli to było wyrazem myślenia długofalowego“ – podkreśla.
Europa potrzebuje wzmocnionej współpracy
Niemiecki Historyk von Thadden uważa, ze UE potrzebuje wzmocnionej współpracy Francji, Niemiec i Polski. -„ I forum tej współpracy musi być Trójkąt Weimarski. W tym przypadku znajdują zastosowanie koncentryczne kręgi. Im większa wspólnota, tym bardziej potrzebne jest ”twarde jądro”, żeby ją utrzymać razem. Gdybyśmy myśleli w kategoriach koncentrycznych kręgów, nie mielibyśmy w Unii kłopotów z Turcją, Ukrainą itd“- twierdzi niemiecki historyk.
Francuski germanista Jeromé Vaillant uważa, ze Trójkąt Weimarski będzie potrzebny w przyszłości w celu wypracowywania wspólnego stanowiska politycznego w Unii Europejskiej. Musimy się od siebie nawzajem uczyć, co nie jest łatwe. Interesujące w Trójkącie Weimarskim jest, że dopuszcza tworzenie innych inicjatyw jak Trójkąty Weimarskie regionów czy inicjatyw obywatelskich, których prawdopodobnie nie byłoby bez uprzedniej współpracy politycznej.“
12 września Komitet Wspierania Współpracy Francusko -Niemiecko - Polskiej organizuje w Krynicy na Forum Gospodarczym panel o perspektywach ożywienia współpracy w ramach Trójkąta Weimarskiego.