Nalot w Afganistanie: pułkownik Klein oczyszczony z zarzutów
20 kwietnia 2010Prokurator generalny umorzył w poniedziałek (19.04.) postępowanie karne przeciwko pułkownikowi Kleinowi i oficerowi kontroli lotów, wszczęte pod zarzutem naruszenia prawa w związku z akcją lotniczą pod Kunduzem. Pułkownik nie musiał - w oparciu o posiadane informacje - wychodzić z założenia, że kiedy wydawał rozkaz, obok porwanych przez talibów samochodów - cystern znajdowały się osoby cywilne. Innymi słowy obaj oficerowie nie naruszyli prawa.
Ocena prokuratora generalnego
Prokurator generalny ocenił misję Bundeswehry w Afganistanie jako mandat do konfliktu zbrojnego o charakterze „nie międzynarodowym w rozumieniu międzynarodowego prawa karnego“. Niemieccy żołnierze są w ramach tej misji, jako regularni kombatanci, upoważnieni do działań zbrojnych. Wyłącza to odpowiedzialność karną w sytuacji udziału żołnierzy w dopuszczalnych przez prawo międzynarodowe działaniach zbrojnych.
Nie było informacji o osobach cywilnych
Prokurator generalny jest zdania, że rozkaz Kleina ataku na porwane przez talibów samochody – cysterny nie posiada cech zabronionych metod prowadzenia działań wojennych. Karze podlegają jedynie czyny, których sprawca "z całą pewnością" musiał wyjść z założenia, że atak może pociągnąć za sobą taką liczbę ofiar cywilnych, która nie stałaby w należytej proporcji do wojskowych korzyści ataku, stwierdził prokurator.
Minister obrony żąda więcej praw dla żołnierzy
Minister obrony, Karl -Theodor zu Guttenberg, z zadowoleniem przyjął decyzję prokuratora generalnego. Zdaniem ministra postanowienie to oznacza zapewnienie bezpieczeństwa prawnego dla żołnierzy – uczestników misji. Guttenberg podkreślił stanowisko prokuratora generalnego, zdaniem którego, jak uważa również rząd Niemiec, w Afganistanie ma miejsce „nie międzynarodowy konflikt zbrojny“.
ag/Jan Kowalski
red. odp.: Agnieszka Rycicka