Napięcie w Kolonii przed demonstracjami chuliganów
25 października 2015Kolońska policja przygotowana jest na najgorsze. Ugrupowanie Hodgesa (to skrótowiec od nazwy Chuliganie Przeciwko Salafitom) zapowiedziało na niedzielę (25.10.2015) swoją demonstrację w Kolonii, w rok po tym, jak na pierwszej takiej demonstracji doszło do ciężkich starć z policją. Z tego względu policja w tym roku przygotowała się lepiej i zmobilizowała 3500 funkcjonariuszy, armatki wodne i helikopter.
Przed rokiem na demonstracji w pobliżu kolońskiego Dworca Głównego zostało rannych 50 policjantów. W tym roku zezwolono na podobną manifestację w innym miejscu - w pobliżu terenów targowych po drugiej stronie Renu. Wyższy Sąd Administracyjny w Monastyrze orzeczeniem wydanym w sobotę (24.10.2015) zapobiegł ponownemu zgromadzeniu koło Dworca Głównego. Jak stwierdzono w uzasadnieniu, nie ma tam dość miejsca, by policja mogła zagwarantować bezpieczny przebieg wiecu.
Jak w rozmowie z rozgłośnią Deutschlandfunk powiedział minister spraw wewnętrznych Nadrenii Północnej-Westfalii Ralf Jaeger: "Jesteśmy gotowi skutecznie przeciwstawić się Hogesie. Państwo prawa nie może dopuścić, by przestępcy próbowali zawładnąć ulicą".
Oprócz demonstracji chuliganów i skrajnie prawicowej Koegidy, kolońskiej odmiany Pegidy, zapowiedziany jest cały szereg kontrdemonstracji. Policja spodziewa się, że manifestacje będą miały ok. 23 tys. uczestników. By móc skutecznie odseparować demonstrantów o skrajnie odmiennych poglądach, zmobilizowano znacznie więcej policjantów niż w ubiegłym roku.
dpa / Małgorzata Matzke