Narkotyk crystal podbija niemieckie szkoły i biura
10 marca 2014Metaamfetamina znana jako "crystal", cieszy się złą sławą i ma groźne efekty uboczne. Mimo to substancja ta cieszy się coraz większą popularnością również wśród konsumentów nie mających styczności z typowymi środowiskami narkomanów. Do tego wniosku dochodzą autorzy badań przeprowadzonych na zamówienie Ministerstwa Zdrowia Niemiec.
Crystal pomocny w pokonywaniu stresu?
Jest to pierwsze w Niemczech badanie na temat narkotyku crystal, finansowane ze środków publicznych, pisze tygodnik "Der Spiegel". W przyszłym tygodniu wyniki pracy przedstawi pełnomocniczka rządu federalnego do spraw uzależnień, Marlene Mortler (CSU). Naukowcy hamburskiego centrum interdyscyplinarnych badań nad uzależnieniami podali w swojej pracy, że połowę badanych skłania do konsumpcji cystalu stres związany z pracą zawodową, a także jego „przyjemne oddziaływanie”. Dla 1/3 motywem są „szkoła i studia”. Następną grupą ryzyka są według badaczy „uzależnieni od narkotyku rodzice”.
Więcej otwartości
Marlene Mortler postanowiła inaczej, niż jej poprzedniczka, otwarcie podchodzić do sprawy nadużywania metaamfetaminy w Niemczech. Dlatego żąda zwiększenia akcji uświadamiających. Pełnomocniczka rządu ds. uzależnień mówi o „sygnałach wskazujących na rozprzestrzenianie się tego narkotyku w dużych miastach Niemiec". Wcześniej dotyczyło to prawie wyłącznie niemiecko-czeskiego regionu przygranicznego Bawarii i Saksonii.
Skutki nadużywania crystalu
Crystal jest narkotykiem syntetycznym, działa stymulująco i bardzo szybko uzależnia. Jego długotrwała konsumpcja prowadzi do uszkodzenia komórek nerwowych, do zaburzeń pamięci i koncentracji, wypadania zębów, zaburzeń krążenia, stanów zapalnych skóry i problemów psychicznych.
Niemiecki Urząd Kryminalny podał, że w 2012 roku podpadło w związku z konsumpcją crystalu łącznie 2556 osób. Było to o 51 procent więcej niż rok wcześniej.
WaS, S-O / Iwona D. Metzner
red. odp: Elżbieta Stasik