Następczyni Merkel dystansuje się od AfD
24 czerwca 2019Przewodnicząca CDU Annegret Kramp-Karrenbauer nie widzi możliwości współpracy z prawicowo-populistyczną Alternatywą dla Niemiec (AfD). – Jest to partia, która, przynajmniej częściowo, nie odgradza się jednoznacznie od prawicowego ekstremizmu i radykalizmu – powiedziała w niedzielę w telewizji ARD.
Kramp-Karrenbauer dodała, że członkowie jej partii, którzy snują fantazje o sojuszu z AfD, powinni zamknąć na chwilę oczy i przypomnieć sobie postać zamordowanego polityka CDU Waltera Luebckego. – Wtedy nikt już nie wpadnie na pomysł, że jako chrześcijański demokrata można współpracować z taką partią – powiedziała.
"Z tą partią nie ma współpracy"
Szefowa CDU przypomniała, że mężczyzna podejrzany o zabójstwo Luebckego pochodzi z kręgów skrajnej prawicy. Jej zdaniem AfD współtworzy w Niemczech atmosferę, która popchnęła domniemanego zabójcę do ataku na Luebckego.
Przewodniczący rejencji Kassel Walter Luebcke został znaleziony w nocy z 1 na 2 czerwca z raną postrzałową głowy. Zmarł kilka godzin później w szpitalu. Polityk chrześcijańskiej demokracji znany był ze swojego przychylnego stosunku do uchodźców. Podejrzany o zabójstwo Stephan E. związany jest z lokalną sceną neonazistów.
Annegret Kramp-Karrenbauer zapowiedziała, że chce przeanalizować wszelkie kroki uniemożliwiające zbliżenie jej ugrupowania z AfD. Współpracę z Alternatywa kategorycznie wykluczają tymczasem też czołowi politycy CDU ze wschodu Niemiec. – Temat AfD jest już jednoznacznie wyjaśniony, z tą partią nie ma współpracy – powiedział w poniedziałek premier landu Saksonia Michael Kretschmer. – Kto choć raz miał do czynienia z AfD, czy to w Bundestagu, czy w parlamencie lokalnym, ten wie, że to nie do zrobienia. Ta partia dzieli, ona nie jest dobra dla Niemiec – dodał.
Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>
W ostatnich tygodniach wśród wschodnioniemieckich polityków CDU zaczęły pojawiać się głosy wzywające do przemyślenia negatywnego stosunku do AfD. Wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego CDU w Landtagu Saksonii-Anhalt Ulrich Thomas mówił, że w żadnym razie nie powinno się wykluczać koalicji z AfD. – Teraz nie jest to możliwe, ale nie wiemy, jak będzie za dwa lata czy za pięć – powiedział w rozmowie z „Mitteldeutsche Zeitung”. W Saksonii-Anhalt w roku 2021 będzie wybierany nowy landtag. – AfD ma co prawda wielu radykalnych polityków, ale są tam także liberalne siły. Zobaczymy, który nurt weźmie górą – wyjaśniał.
Już jesienią tego roku wybory do landtagów odbęda się w Saksonii, Brandenburgii i Turyngii. Według sondaży AfD mogłaby po części stać się tam najsilniejszą partią.
szym (DPA/AFP)