Naukowcy rozgryźli wirusa wywołującego małogłowie
1 kwietnia 2016Ten spektakularny twór to wirus Zika, który spędza sen z powiek przyszłym matkom i naukowcom, a ostatnio także organizatorom letnich igrzysk olimpijskich w Brazylii. Tymczasem, naukowcom udało się, za pomocą obrazowania w obiektywie mikroskopu krioelektronowego, przeanalizować strukturę wirusa na poziomie cząsteczki. W tym przypadku wirus trzeba było zamrozić tak, aby zachowała się jego misterna struktura. Podczas badania stwierdzono, że jest on bardzo podobny do wirusa dengi, wywołującą m.in. gorączkę krwotoczną.
„Prawie” robi różnicę
Naukowcy zauważyli jednak pewne różnice, szczególnie w glikoproteinach na powierzchni wirusa, stanowiących podstawowy składnik substancji grupowych krwi oraz licznych receptorów występujących na powierzchni komórki. I dokładnie ta subtelna różnica strukturze może być odpowiedzialna za przenikanie wirusa do płodu kobiet ciężarnych i noworodków, wywołującego małogłowie - poważną wadę genetyczną, charakteryzującą się deformacją czaszki. Tak przynajmniej przypuszczają wirusolodzy - Devika Sirohi i Richard Kuhn z Purdue University w Indianie. Swoje badania opublikowali w najnowszym magazynie branżowym "Science".
Pokonanie bariery krew-mózg i łożyska
Jak potwierdza Sirohi, większość wirusów nie jest w stanie złamać bariery krew-mózg, zabezpieczającej układ nerwowy przed szkodliwymi czynnikami, a także umożliwiający selektywny transport substancji z krwi do płynu mózgowo-rdzeniowego, oraz łożyska, by przeniknąć do płodu. Jednak to, co jest niemożliwe dla wielu innych wirusów, Zika pokonuje z łatwością. Do tego sam przebieg przebieg infekcji pozostaje dla naukowców zagadką.
Nadzieja w diagnozie i szczepieniach
Dotychczas, przypadki infekcji wywołanego wirusem Zika, jak również przypadków mikrocefalii u niemowląt, odnotowano w ponad 30 państwach, głównie w Brazylii i w Polinezji Francuskiej.
Richard Kuhn twierdzi, że najnowsza wiedza na temat proteinowych struktur wirusa może pomóc w rozwijaniu nowych metod diagnostyki oraz preparatów do szczepienia.
Ekspert od flawiwirusów - do którego zaliczany jest wirus Zika - już w 2002 i 2003 roku wraz z kolegami naukowcami odkryli struktury dengi.
dpa / Agnieszka Rycicka