1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niebezpieczne szlaki. Trasy uchodźców do UE

Aleksandra Jarecka13 października 2013

Przybywają z Afganistanu, Mali lub Syrii. Z powodu biedy i głodu tysiące uchodźców pokonuje różne drogi prowadzące do zjednoczonej Europy. Prawie wszystkie są bardzo niebezpieczne.

https://p.dw.com/p/19yYk
Immigrant minors peer out through the fence of an immigrant detention center in the village of Filakio, on the Greek-Turkish border, upon the arrival there of the Frontex Rapid Border Intervention Teams (RABITs) and EU officials on November 5, 2010. Border guards from 26 nations began arriving on November 2 in northeastern Greece to help curb a wave of illegal immigrants crossing over from Turkey, European border agency Frontex said. Coordinated by Greek police, some 170 guards will be on hand and until the end of December to monitor borders and scout for illegal immigrants, Frontex spokesman Michal Parzyszek said. AFP PHOTO /Sakis Mitrolidis (Photo credit should read SAKIS MITROLIDIS/AFP/Getty Images)
Zdjęcie: Sakis Mitrolidis/AFP/Getty Images

Nie tylko wyspy na Morzu Śródziemnym są celem osób szukających azylu w UE. W 2012 roku ubiegało się o niego prawie 300 tys. uchodźców z regionów targanych konfliktami wojennymi czy kryzysem. Uciekając do Unii Europejskiej obierają najczęściej jedną z czterech tras prowadzących do jej zewnętrznych granic. Jedną z nich jest droga lądowa między Turcją i Grecją, gdzie urzędnicy Frontexu, Europejskiej Agencji Zarządzania Współpracą Operacyjną na Granicach Zewnętrznych Państw Członkowskich Unii, wyłapują tych nielegalnych migrantów. Uchodźcy korzystają też z trasy prowadzącej z Libii i Tunezji do Włoch czy na Maltę, z Maroka do Hiszpanii oraz z trasy przebiegającej przez zachodnią część Bałkanów.

Z Czeczenii na Zachód. Przez Polskę

Droga przez Morze Śródziemne

- Aktualnie najczęściej korzysta się z trasy prowadzącej na Lampedusę oraz na Sycylię. Trasy te zmieniają się w zależności, od tego, gdzie stosowane są wzmożone środki odstraszania - wyjaśnia Harald Glöde, kierownik organizacji ds. ochrony praw człowieka Borderline Europe z Berlina. Transport uchodźców przez Morze Śródziemne odbywa się już od lat 90-tych. Na początku szczególnie popularna wśród przemytników ludzi była droga lądowa z Albanii do Włoch. Dopiero potem uchodźcy zaczęli wybierać drogę morską, co wielu z nich przypłaciło życiem. A ostatnie katastrofy u wybrzeży Lampeduzy, gdzie utonęło ponad 300 uchodźców, unaoczniła niebezpieczeństwo tej trasy, obieranej przez zdeterminowanych uchodźców.

--- 2013_10_10_flüchtlingsrouten_eu.psd
Trasy obierane najczęściej przez uchodźców

Tymczasem od 1 grudnia br. ma wejść w życie nowy europejski system nadzorowania granic - Eurosur, pozwalający przy użyciu satelit oraz dronów szybciej wychwytywać łodzie z uchodźcami na pokładzie. Organizacje ochrony praw człowieka krytykują ten system, twierdząc, że służy on wyłącznie do ochrony UE przed nielegalnymi migrantami, a nie jak się oficjalnie zapewnia, ratowaniu ich życia.

Harald Glöde z Borderline Europe obawia się, że unijna polityka odstraszania doprowadzi tylko do dalszych ofiar w ludziach. - Eurosur spowoduje, że zrozpaczeni uchodźcy będą przepływać coraz dłuższe trasy w małych łodziach, których radary nie są w stanie tak szybko namierzyć - tłumaczy Glöde.

epa02689383 Italian police and civil helpers help a Sub-Saharan African migrant to be wrapped into a rescue blanket after arriving in the harbour of the Italian island of Lampedusa, on 15 April 2011. A group of 221 people aboard a 15-metre boat that left Misurata, Libya, four days ago were saved by Italian Coast Guards earlier this morning 15 April 2011. French Prime Minister Francois Fillon had suggested on 14 April, that boats from the European Union's border patrol mission Frontex should send migrants found at sea straight back to Tunisia, rather than take them to Italy for identification. His proposal could prove controversial, as the internationally recognized non-refoulement principle states that authorities cannot push back migrants without checking first for the presence of asylum-seekers. EPA/CARLO FERRARO +++(c) dpa - Bildfunk+++
Włoska policja oraz urzędnicy Frontexu pomagają afrykańskiemu uchodźcy na LampeduzieZdjęcie: picture-alliance/dpa

Ucieczka za 10 tys. euro

Międzynarodowa Organizacja ds. Migracji ocenia, że w ostatnich 10 latach zginęło około 20 tys. uchodźców. Liczba ta jest prawdopodobnie dużo wyższa. - Jeśli program Eurosur spowoduje, że migranci zrezygnują z transportu łodziami, które się do tego nie nadają, to jest to, moim zdaniem, pozytywny efekt - stwierdza natomiast Bernd Hemingway z Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji.

Jednocześnie zaznacza, że pozwoli to ograniczyć przestępczą działalność przemytników, którzy za pomoc w ucieczce pobierają od 5 do 10 tys. euro. Sam transport przez Morze Śródziemne kosztuje od 1000 do 2000 euro, bez żadnej gwarancji przeżycia.

Samolotem do Europy

- Przemytnicy będący częścią zorganizowanych struktur przestępczych, są bardzo elastyczni i dlatego trudno jest zapanować nad tą sytuacją - mówi Bernd Hemingway. Odcięcie drogi morskiej spowoduje, że przemytnicy znajdą inną drogę. Aktualnie zaobserwowano nasilenie ruchu uchodźców z Syrii przez Morze Czarne do Rumunii oraz Bułgarii. Jednocześnie w opinii organizacji ds. ochrony praw człowieka 70-80 procent nielegalnych imigrantów wjeżdża do Unii korzystając z wizy turystycznej i pozostaje. W momencie, kiedy kończy się prawo pobytu, składają oni wniosek o azyl lub żyją dalej nielegalnie w danym kraju. Eksperci są jednomyślni co do tego, że jeśli nie stworzy się uchodźcom legalnych sposobów przedostania się do UE, nadal setki z nich będą podczas ucieczki narażać swoje życie.

Friedel Taube / Alexandra Jarecka

red.odp.: Małgorzata Matzke