Niekoniecznie dwa litry dziennie. Ile wody potrzebujemy?
22 sierpnia 2023Około 80 procent ciała noworodka składa się z wody. Wraz z wiekiem zawartość płynów w organizmie spada i u osoby dorosłej wynosi ok. 60 procent. Komórki tłuszczowe mają niższą zawartość wody niż inne komórki ciała. Podobnie osoby z nadwagą mają mniej wody niż osoby szczupłe, a kobiety – mniej niż mężczyźni. Jednak dla każdego z nas niezbędne jest regularne dostarczanie organizmowi płynów poprzez picie.
Niektóre narządy zawierają bardzo duże ilości wody. Dotyczy to np. naszych oczu. Ich ciała szkliste składają się w 99 procentach z wody. Mięśnie (ok. 80 procent wody) mają również bardzo wysoki udział płynu. Aby dostarczyć naszemu organizmowi odpowiednią ilość składników odżywczych, możemy przede wszystkim pić, pić i jeszcze raz pić.
Picie wody to absolutna konieczność
Nasz organizm traci codziennie około dwóch litrów płynów. Najpierw przez skórę, która reguluje temperaturę w organizmie. To szczególnie ważne podczas upałów. Ale i suche powietrze w sezonie grzewczym może mieć na nas podobny wpływ. Nerki, które oczyszczają nasz organizm z toksyn, wydalają płyn w postaci moczu. Jeśli nie wypiliśmy wystarczająco dużo, nasz mocz ma intensywnie żółty kolor. Jeśli zmieni kolor na brązowy, jest to poważny znak ostrzegawczy, że coś jest nie tak. Poza tym płyn jest wydalany ze stolcem przez jelita, tracimy go też w postaci drobnych kropelek podczas oddychania.
Te straty musimy sobie zrekompensować i dlatego codziennie wypijamy od 1,5 do 2 litrów płynów. Zapotrzebowanie na nie wzrasta podczas wysiłku fizycznego, uprawiania sportu, wysokich temperatur, gorączki, wymiotów i biegunki. Nie zawsze musi to być woda. Zupy, owoce czy warzywa są również dobre dla organizmu i pomagają uzupełnić zapasy płynów.
To absolutnie konieczne, ponieważ nasz organizm wykazuje pierwsze objawy niedoboru płynów na poziomie utraty już 1-2 procent. Od utraty około 7 procent jesteśmy zagrożeni: wskazuje na to przyspieszony puls lub dezorientacja, ponieważ wszystkie reakcje i procesy chemiczne w organizmie wymagają płynu. Niedobór 12 procent może w najgorszym przypadku doprowadzić do stanu szoku lub nawet śpiączki.
Nasz mózg też potrzebuje płynu
Nasz mózg i rdzeń kręgowy również nie mogą funkcjonować bez płynów. Mamy około 140 mililitrów wody nerwowej lub mózgowej (liquor cerebrospinalis). To przezroczysty płyn, w którym nasz mózg pływa w czaszce i który chroni go przed wstrząsami. Każdego dnia wytwarzamy około pół litra tego płynu. Jest on w organizmie ponownie rozkładany i oczywiście musi być odpowiednio uzupełniany.
Pierwszymi oznakami tego, że nasz organizm pilnie potrzebuje wody, są bóle i zawroty głowy, suchość błon śluzowych w jamie ustnej i gardle oraz ewentualne trudności w przełykaniu. Jesteśmy zmęczeni, czujemy się osłabieni, ale zwykle nie kojarzymy tego z piciem niewystarczającej ilości wody.
W upale i przy dodatkowej utracie płynów przez pocenie się może się zdarzyć, że zawodzi nam krążenie i tracimy przytomność. Ciało może wskazywać, że trzeba się czegoś napić również wtedy, gdy wzrasta nam ciśnienie krwi. Bez wystarczającej ilości płynów nasza krew gęstnieje i trudno nam utrzymać jej prawidłowe krążenie.
Z wiekiem mniej czujemy pragnienie
Im jesteśmy starsi, tym mniej odczuwamy pragnienie. Nierzadko zdarza się również, że osoby starsze po prostu zapominają o piciu. Może to prowadzić do zawrotów głowy, dezorientacji, zaburzeń świadomości lub utraty przytomności. Przy skrajnym niedoborze płynów lekarze mogą zaordynować ich uzupełnienie poprzez kroplówkę.
Niektórzy seniorzy świadomie powstrzymują się od picia płynów, ponieważ wielu nie może już utrzymywać moczu. Obawy przed nieutrzymeniem moczu lub koniecznością częstego chodzenia do toalety w nocy sprawia, że wiele osób pije za mało lub wcale.
Kiedy potrzebujemy dużo płynu
Jeśli mamy biegunkę lub wymioty, nasz organizm potrzebuje więcej niż minimum 1,5 litra dziennie. Jeśli bilans wodny nie zostanie przywrócony tak szybko, jak to możliwe, organizm wysycha. Sporo płynów wymaga również przyjmowanie niektórych leków, np. tzw. diuretyków. Działają moczopędnie i drenują organizm, zapobiegając obrzękom, czyli zatrzymywaniu wody.
Alkohol również odwadnia nasz organizm, ponieważ działa moczopędnie. Nerki próbują wypłukiwać z organizmu toksyczne substancje, więc często musimy pozbywać się moczu.
Alkohol hamuje uwalnianie w podwzgórzu wazopresyny. To hormon regulujący gospodarkę wodną w nerkach. Jeśli organizm nie wytwarza wystarczającej ilości tego ważnego hormonu, nasze nerki wydalają za dużo wody. Zaburzony zostaje bilans wodny, a przez to i inne działania organizmu.
Nadmiar dobrego też może szkodzić
Jeśli w ciągu kilku godzin wypijemy pięć litrów lub więcej, również może zagrażać to naszemy życiu i skutkować hiperhydratacją, czyli przelaniem organizmu. Nerki nie są wtedy w stanie regulować i wydalać dużej ilości płynu. Jednym z najgorszych skutków takiego stanu może być obrzęk mózgu.
Podczas zawodów w piciu wody połykane są ogromne ilości płynów. To może przeciążyć organizm. Nerki nie tylko nie nadążają z pracą, ale zaburza się również bilans soli w organizmie. To, czy i jak organizm jest w stanie znieść taki stan, zależy od naszego wieku, wagi i ogólnej kondycji.
Chcesz skomentować ten artykuł? Dołącz do nas na facebooku! >>