90 tys. klientów Lufthansy ofiarami strajku ostrzegawczego
10 kwietnia 2018Wtorkowym strajkiem ostrzegawczym (10.04.2018) objęte są lotniska we Frankfurcie nad Menem, Monachium, Kolonii i Bremie, ale skutki odczuwają też porty lotnicze w innych miastach. Tylko w Berlinie Lufthansa i jej tania linia lotnicza Eurowings odwołały ponad 70 lotów.
Podróżni, których lot został anulowany, mogą bezpłatnie zmienić rezerwację, a jeżeli są to loty krajowe, przesiąść się na pociąg.
Do strajku wezwał Związek Zawodowy Pracowników Usług Verdi, który walczy o podwyżki płac dla swoich członków. Mimo prywatyzacji portów lotniczych w Niemczech zatrudnieni są na nich jeszcze liczni pracownicy sektora publicznego. To część personelu naziemnego, w tym pracownicy kontroli bezpieczeństwa i obsługi. Strajk ostrzegawczy potrwa tylko we wtorek 10 kwietnia.
Strajk w komunikacji miejskiej i Telekomie
Jest to jednak tylko początek walki związkowców. Verdi i Niemieckie Zrzeszenie Urzędników (dbb) zapowiedziało do piątku kolejne strajki ostrzegawcze w całych Niemczech. Pracę przerwali już pracownicy komunikacji miejskiej i podmiejskiej, zakładów gospodarki komunalnej – dotknięty jest np. wywóz śmieci. Strajkują też pracownicy szpitali, żłobków i przedszkoli, administracji miejskiej i żeglugi. Verdi wezwał również do przerwania pracy zatrudnionych w przedsiębiorstwie komunikacyjnym Telekom – tu chodzi głównie o serwis obsługi klientów.
Szef Verdi: „dobra sytuacja gospodarcza"
Przewodniczący związku zawodowego Verdi Frank Bsirske broni akcji strajkowej i wskazuje na znakomite położenie gospodarcze Niemiec, z którego muszą też korzystać pracownicy. – Kiedy, jeżeli nie teraz pracownicy mają odczuć poprawę sytuacji, także w sektorze publicznym. Jesteśmy zdecydowani przeforsować nasze żądania – powiedział Bsirske na lotnisku we Frankfurcie nad Menem.
Zapytany o pasażerów, którzy utkwili na lotniskach, stwierdził: - Nie jest to dobre, ale myślę, że do przyjęcia. A jeżeli nie pomoże to przed negocjacjami w przyszłym tygodniu, musimy się liczyć z eskalacją sytuacji”.
„Rozsądna oferta”
Kolejna runda negocjacji taryfowych zaplanowana jest na 15 i 16 kwietnia w Poczdamie. Szef Verdi liczy na to, że pracodawcy przedłożą ofertę wartą przedyskutowania i umożliwią tym samym „dobre rozwiązanie”. Verdi domaga się dla 2,3 mln pracowników sześcioprocentowej podwyżki płac, a co najmniej 200 euro miesięcznie.
Stowarzyszenie Komunalnych Związków Pracodawców (VKA) zarzuca związkom zawodowym, że wywierają presję nie tyle na pracodawców, ile na społeczeństwo. Z kolei Federalny Związek Pracodawców (BDA) krytykuje, że swoimi akcjami strajkowymi związkowcy w wydatny sposób szkodzą gospodarce.
Elżbieta Stasik / dpa, afp