1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy: Andreas Kalbitz nie może być członkiem AfD

26 lipca 2020

Wewnątrzpartyjny sąd arbitrażowy AfD potwierdził słuszność decyzji o wydaleniu kontrowersyjnego polityka z szeregów partii.

https://p.dw.com/p/3fvwy
Andreas Kalbitz podczas rozprawy przed sądem arbitrażowym AfD
Andreas Kalbitz podczas rozprawy przed sądem arbitrażowym AfDZdjęcie: picture-alliance/dpa/S. Gollnow

Wewnątrzpartyjny sąd arbitrażowy AfD podczas rozprawy głównej zatwierdził decyzję krajowego zarządu partii o anulowaniu członkostwa Andreasa Kalbitza. Decyzję tę zarząd AfD podjął w maju niewielką większością głosów ze względu na kontakty Kalbitza z kołami skrajnej prawicy. Kalbitz zaskarżył ją do partyjnego sądu arbitrażowego i sądu rejonowego w Berlinie, który stanął po jego stronie. W rezultacie ten 47-letni ten były przewodniczący AfD w Brandenburgii mógł powrócić do partii i po zmianie statutu został ponownie wybrany przewodniczącym klubu poselskiego AfD w landtagu tego kraju związkowego.

Kalbitz: "Spodziewałem się takiego wyroku"

- Można było spodziewać się takiego wyroku, znając stosunek sił politycznych w wewnątrzpartyjnym sądzie arbitrażowym. Ten wyrok mnie nie zaskoczył - oświadczył Kalbitz. Już wcześniej zapowiedział, że decyzję o wykluczeniu go z AfD zamierza zaskarżyć przed sądem cywilnym. Jak dodał, postąpi tak, ponieważ uważa ją za „niesprawiedliwą pod względem merytorycznym”.

Po rozprawie Kalbitz uznał wyrok za "niesprawiedliwy"
Po rozprawie Kalbitz uznał wyrok za "niesprawiedliwy"Zdjęcie: picture-alliance/dpa/S. Gollnow

Obok przewodniczącego AfD w Turyngii Bjoerna Hoecke, Kalbitz uważany jest za najbardziej znanego przedstawiciela radykalnego „Skrzydła AfD”, które po uznaniu go przez Federalny Urząd Ochrony Konstytucji (BfV), czyli niemiecki kontrwywiad cywilny, za organizację skrajnie prawicową, podjęło decyzję o samorozwiązaniu. Na wykluczenie Kalbitza z AfD najbardziej naciskał jej przewodniczący Joerg Meuthen. Jako powód wyrzucenia Andreasa Kalbitza z partii jej zarząd federalny podał jego członkostwo w szeregach, zakazanej tymczasem, skrajnie prawicowej organizacji Niemiecka Młodzież Wierna Ojczyźnie (HDJ) i w partii Republikanie (REP), co Kalbitz zataił, wstępując do Alternatywy dla Niemiec.

Anulowanie członkostwa jest prawnie wiążące

Sąd rejonowy w Berlinie, do którego odwołał się Kalbitz, w postępowaniu w trybie przyspieszonym uznał 19 czerwca decyzję zarządu krajowego partii za nieważną, uzasadniając swoje stanowisko tym, że zgodnie ze statutem AfD o wykluczeniu kogoś z partii decyduje jej sąd arbitrażowy, a nie zarząd. Sąd w Berlinie przywrócił Kalbitzowi członkostwo w partii do chwili podjęcia decyzji w tej sprawie przez krajowy sąd arbitrażowy AfD.

„Decyzja w tej sprawie zapadła dziś. (25.07.2020, red.) Dlatego anulowanie członkostwa (Kalbitza) jest prawnie wiążące”, oznajmiło kierownictwo AfD. W szeregach partii sprawa ta budzi spory i sprzeciw, zwłaszcza ze strony oddziału AfD w Brandeburgii, gdzie Kalbitz cieszy się dużą popularnością.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>

Przewodniczący klubu poselskiego AfD w Bundestagu Alexander Gauland skrytykował wyrzucenie Kalbitza jako "niesłuszne i bardzo groźne" dla Alternatywy dla Niemiec. Tego samego zdania jest jej wiceprzewodniczący Tino Chrupalla. Tymczasem szef AfD Joerg Meuthen ponownie zapewnił, że sprawa Kalbitza nie grozi rozłamem w szeregach Alternatywy dla Niemiec.

(DW, AFP, DPA, RTR, EPD/jak)

Czy mieszkańcy wschodnich Niemiec boją się skrajnej prawicy?