Strachy przed Lachy
31 stycznia 2012Wielkie zdziwienie władz klubu Pogoń Szczecin wywołało pismo jakie wpłynęło 25 stycznia zawiadamiające polski klub piłkarski, że mecz nie odbędzie się ze względu na obawy niemieckiej policji, straży pożarnej i władz miasta Cottbus o bezpieczeństwo na stadionie. Na przedmeczowej odprawie służby te uznały, że organizacja spotkania jest zbyt niebezpieczna ze względu na zapowiedż przyjazdu grupy chuliganów ze Szczecina.
Polsko-niemiecka współpraca policji
Rzecznik szczecińskiej policji - Przemysław Kimon - potwierdza, że koledzy z Niemiec zwrócili się z pytaniem, ilu kibiców może wybrać się na ten sparing. Odpowiedzieli, że około 100 do 150. Chociaż nie był to wyjazd zorganizowany np. autokarami, polska policja planowała towarzyszyć kibicom Pogoni do Cottbus.
Czy istnieje drugie dno sprawy?
Zaskoczony odwołaniem meczu trener Pogoni Marcin Sasal natychmiast zadzwonił do dyrektora sportowego Energie Cottbus Stephana Hildebrandta. Ten poinformował go, że decyzja o odwołaniu meczu była niezależna od klubu. Odrzucił jednak propozycję rozegrania tego meczu w Szczecinie. Powiedział, że niemieccy piłkarze muszą się skoncentrować na przygotowaniach do rozgrywek ligowych, a nie myśleć o tym czy będą bezpieczni. Rzecznik Pogoni dodaje, że podobno niemiecka policja wykryła na polskich stronach internetowych aktywność chuliganów, którzy umawiali się na wyjazd do Cottbus.
Niemcy boją się polskich chuliganów
Niemieckie media pisały już o burdach organizowanych przez chuliganów ze Szczecina w czasie zimowego turnieju halowego w Schwedt i ubiegłorocznego letniego sparingu z Unionem Berlin. Planowany na 1 lutego sparing Pogoni z młodzieżówką Herthy Berlin (U23) także został odwołany przez władze niemieckiego klubu. Odwołanie meczy nie niesie za sobą żadnych konsekwencji. Świadczy jednak o tym, że polscy kibice nie mają dobrej opinii u sąsiadów zza Odry.
Święte oburzenie szczecińskich kibiców
Szczecińscy kibice są oburzeni. W oświadczeniu zamieszczonym na portalu gazeta.pl wyrażają głębokie oburzenie wobec oskarżeń, które formułowane są w Niemczech pod adresem kibiców Pogoni Szczecin. Twierdzą, że nigdy nie planowali dewastowania miasta ani temu podobnych rzeczy. Szef stowarzyszenia kibiców „Portowcy” uważa, że niemiecki klub już wcześniej znalazł sobie innego sparingpartnera – czeski klub FC Zbrojowvka Brno i dlatego odwołał mecz z Pogonią. Z kolei przedstawiciel klubu kibiców Energie Luxxe uważa, że mecze międzynarodowe powinny się odbywać bez utrudnień, a rzeczą policji i władz jest zapewnienie bezpieczeństwa na stadionach. Dlatego zdziwiony jest odwołaniem meczu z Pogonią.
Niespodziewane zakończenie
Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że stowarzyszenie kibiców Pogoni „Portowcy” otrzymało maila od najbardziej radykalnego klubu fanów Energie Cottbus „Inferno”, w którym są przeprosiny i zaproszenie na towarzyski mecz ... kibiców do Cottbus.
Zbigniew Plesner, Szczecin
red. odp. Bartosz Dudek