1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy chcą szybciej wydalać uchodźców

18 listopada 2018

Rząd w Berlinie chce szybciej wydalać z Niemiec uchodźców, którym odmówiono azylu. Artykuł prasowy na ten temat spowodował zamieszanie. Wiadomo tylko, że rząd przygotowuje nową ustawę w tej sprawie.

https://p.dw.com/p/38Skr
Illustration Abschiebung
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/J. Stratenschulte

Chodzi o projekt pod tytułem "Druga ustawa o lepszym wyegzekwowaniu obowiązku opuszczenia Niemiec". Na jego temat wiadomo na razie tyle, że rząd pracuje nad planem ułatwiającym wydalanie z kraju uchodźców i migrantów, którym odmówiono azylu, ale nie wiadomo dokładnie, co ów plan zawiera. "Bild am Sonntag" donosi, że w ministerstwie spraw wewnętrznych opracowano pięciopunktowy plan działań, który ma pomóc w osiągnięciu tego celu. Jednym z tych punktów jest obowiązek zgłaszania przez uchodźców zamieszkałych w kwaterach zbiorowych zamiaru ich opuszczenia w godzinach nocnych.

Jednak MSW zdementowało to doniesienie. Rzecznik prasowy ministra Seehofera w oświadczeniu skierowanym do licznych agencji prasowych oznajmił, że w ministerstwie "taki plan nie jest nikomu znany". Rzecznik przyznał jednak, że w najbliższym czasie ministerstwo spraw wewnętrznych przedłoży projekt ustawy zawierającej uregulowania dotyczące osób mających nakaz opuszczenia Niemiec i postanowienia ułatwiające ich readmisję. Podkreślił przy tym, że nie ma w nim punktów wymienionych przez "Bild am Sonntag", ponieważ ustawa dotyczy przepisów administracyjnych leżących w gestii rządów poszczególnych krajów związkowych.

Obowiązek zgłoszenia zamiaru opuszczenia schroniska

Tymczasem, jak twierdzi "Bild am Sonntag", wspomniany wyżej projekt przewiduje, że przewidziani do wydalenia z Niemiec uchodźcy zakwaterowani w schroniskach mają obowiązek zgłoszenia kierownictwu ośrodka, że opuszczą go pomiędzy północą a szóstą rano. Jeśli tego nie uczynią mogą zostać aresztowani. Należy jednak podkreślić, że taką decyzję mogą podjąć tylko władze kraju związkowego, na terenie którego znajduje się dane schronisko dla uchodźców. "Bild am Sonntag" zwraca uwagę, że takie przepisy obowiązują już w Hesji i w Dolnej Saksonii.

Autobusy z uchodźcami wydalanymi do Afganistanu na lotnisku w Monachium (22.02.2017)
Autobusy z uchodźcami wydalanymi do Afganistanu na lotnisku w Monachium (22.02.2017)Zdjęcie: picture-alliance/dpa/M. Balk

Innym postanowieniem, mającym ułatwić wydalanie z Niemiec uchodźców i migrantów, jest nałożenie na nich obowiązku pobierania w ośrodkach zakwaterowania skierowanych do nich listów zawierających decyzję o wydaleniu za pokwitowaniem. W ten sposób władze będą wiedziały, kiedy przewidziany do wydalenia uchodźca dowiedział się o wydanym w jego sprawie postanowieniu.

Porozumienie z liniami lotniczymi i inne usprawnienia

Nowe przepisy przewidują także zawarcie porozumienia z liniami lotniczymi, które umożliwi zwiększenie na pokładzie należących do nich samolotów liczby miejsc dla wydalanych z Niemiec uchodźców. W praktyce oznacza to wydawanie wydalanym osobom biletów lotniczych na okaziciela, bez umieszczania na nich imienia i nazwiska pasażera. Jeśli któryś z uchodźców zniknie przed terminem odesłania go do kraju pochodzenia, to na jego miejsce można będzie odesłać innego.

Kolejnym pomysłem władz mającym usprawnić readmisję uchodźców ze schronisk oraz tzw."ośrodków - kotwic", których nie wolno im opuszczać, jest zatrudnienie w nich na stałe lekarzy, którzy będą mogli w każdej chwili sprawdzić czy stan zdrowia przewidzianego do wydalenia uchodźcy pozwala mu na podróż powrotną do kraju pochodzenia. W tej chwili lekarze pojawiają się w takich ośrodkach tylko w określonych godzinach w ciągu dnia.

dpa, ARD / pa