1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy: Coraz więcej przypadków dyskryminacji

19 grudnia 2019

W Niemczech nasila się zjawisko dyskryminacji i wykluczania. Jak informują media, do Federalnego Biura ds. Przeciwdziałania Dyskryminacji (ADS) zgłasza się dwa razy więcej osób niż przed niespełna dziesięcioma laty.

https://p.dw.com/p/3V6Ga
Symbolfoto Antidiskriminierungsgesetz
Zdjęcie: picture-alliance/R. Schlesinger

W ubiegłym roku Federalne Biuro ds. Przeciwdziałania Dyskryminacji odnotowało 4216 przypadków dyskryminacji. Wynika to z odpowiedzi Ministerstwa ds. Rodziny, Osób Starszych, Kobiet i Młodzieży udzielonej na zapytanie klubu poselskiego partii FDP w Bundestagu, do której dostęp uzyskała Ewangelicka Służba Prasowa.

W tym roku, do końca października, do ADS napłynęły 3533 meldunki o dyskryminacji, podczas gdy w roku 2010 było ich tylko 2181. Mimo to liczba pracowników Biura wzrosła w tym roku zaledwie z 24 do 32, o czym doniosły gazety grupy medialnej Funke, powołujące się na tę samą odpowiedź Ministerstwa ds. Rodziny.

W większości przypadków chodzi o dyskryminację i wykluczenie z powodu pochodzenia osób dotkniętych tym zjawiskiem. Federalne Biuro ds. Przeciwdziałania Dyskryminacji zarejestrowało w 2018 roku w sumie 1070 doniesień o rasizmie. W tym roku, do końca października było ich już 948. Tymczasem w roku 2010 tylko 462 osoby zgłosiły do Biura, że czują się wykluczone z powodu swojego pochodzenia lub koloru skóry.

Symbolfoto Antidiskriminierungsgesetz
Zdjęcie: picture-alliance/R. Schlesinger

Dyskryminacja z powodu płci

Poza tym, jak informuje Biuro, ludzie są coraz częściej dyskryminowani z powodu płci. W ciągu pierwszych 10 miesięcy tego roku zgłosiło się do niego 855 osób, żeby donieść o ich wykluczaniu z tej przyczyny.

W 796 przypadkach chodziło o wykluczenie z powodu kalectwa, a w 371 przypadkach - o wykluczenie ze względu na zaawansowany wiek.

Biuro poinformowało, że nie zajmuje się zbrodniami nienawiści, czyli w praktyce aktami przemocy werbalnej, które to zjawisko nasila się w Internecie. Ta sprawa należy bowiem przede wszystkim do kompetencji organów ścigania.

Potrzeba więcej personelu

W obliczu większej liczby zgłoszeń o przypadkach dyskryminacji partia FDP zażądała zwiększenia liczby pracowników Federalnego Biura ds. Przeciwdziałania Dyskryminacji. Wiceprzewodnicząca FDP Katia Suding powiedziała gazetom grupy medialnej Funke, że zwalczanie zjawiska dyskryminacji „musi zostać poważnie nasilone”. Zwróciła przy tym uwagę, że liczba pracowników Biura, zajmujących się udzielaniem porad osobom poszkodowanym wskutek dyskryminacji, wzrosła tylko z 7 do 10, chociaż liczba osób występujących w nim o poradę uległa podwojeniu. Jej zdaniem osłabia to znacznie przeciwdziałanie dyskryminacji i naraża osoby nią poszkodowane na kolejne rozczarowania.

Do powstałego w 2006 roku Federalnego Biura ds. Przeciwdziałania Dyskryminacji mogą zwrócić się wszyscy obywatele Republiki Federalnej, którzy zostali skonfrontowani ze zjawiskiem dyskryminacji. Ich sprawy są rozpatrywane w oparciu o ustawę o równym traktowaniu. Chodzi w niej o rozwiązywanie konfliktów powstałych podczas szukania pracy, konkursów na różne stanowiska, stosunków w miejscu pracy albo wynajmowania mieszkania. Biuro udziela osobom poszkodowanym porad i informacji na temat przysługujących im praw. W przypadkach spornych Biuro może pełnić także rolę rozjemcy i pośrednika pomiędzy pracodawcami i pracownikami dotkniętymi dyskryminacją.

epd, kna / jak

Chcesz skomentować ten artykuł? Dołącz do nas na Facebooku! >>