Niemcy: Dwie bezdomne ofiary wychłodzenia pochodzą z Polski
2 listopada 2018Wprawdzie nie rozpoczęła się jeszcze zima, ale w nocy temperatura spada w niektórych regionach poniżej zera. Już teraz z wychłodzenia zmarły w RFN co najmniej trzy osoby. Przypadki te miały miejsce w Hamburgu, Kolonii i Duesseldorfie – podał Niemiecki Związek Pomocy Bezdomnym. Dwie ofiary pochodzą z Polski, tożsamość trzeciej osoby nie jest znana.
Polka, która zmarła w Hamburgu, to 43-letnia Joanna – poinformowały lokalne media. Kobieta była ciężko chora, brała leki przeciwbólowe i piła alkohol, co powodowało osłabienie organizmu. Wraz ze swoim partnerem zasnęła na ławce w parku. W Duesseldorfie na przystanku przed dworcem głównym znaleziono ciało 45-letniego bezdomnego Polaka.
Pomoc ruszyła w październiku
W wielu niemieckich miastach programy pomocy bezdomnym ruszają dopiero w listopadzie. Pierwsze ofiary zmarły jednak przy temperaturach od minus 1,4 do plus 3,8 stopni Celsjusza – uczulają organizacje pomocy bezdomnym.
Berlin i Hamburg, które co roku borykają się z problemem dużej liczby bezdomnych, wcześniej niż zwykle ruszyły z ofertą pomocową. W stolicy Niemiec już na początku października do dyspozycji było 400 miejsc w noclegowniach. Oferta będzie stopniowo zwiększana aż do tysiąca miejsc – zapowiedziała dyrektor berlińskiego Caritasu Ulrike Kostka.
Wcześniejsze rozpoczęcie programu pomocowego to nowum i efekt zaangażowania organizacji pomocowych i lokalnych polityków – mówi Kostka. W październiku, pomimo ładnej pogody, w berlińskich noclegowniach zajętych było już 84 proc. miejsc.
Kropla w morzu potrzeb
Tysiąc miejsc to jednak kropla w morzu potrzeb. Jak zaznaczyła Ulrike Kostka, z roku na rok rośnie liczba osób, których nie stać na własne mieszkanie. Szacuje się, że w stolicy Niemiec na ulicy żyje od 4 do 6 tys. osób. Wśród nich jest wielu Polaków. Strona niemiecka określa ich liczbę na co najmniej 1500.
W Hamburgu z kolei liczba bezdomnych sięga ok. 2 tys. Tylko 900 z nich będzie mogło znaleźć lokum w noclegowniach.
Caritas i ewangelicka organizacja Diakonie, zaangażowane w pomoc dla bezdomnych, zaapelowały do rządu federalnego i rządów landowych o prowadzenie bardziej socjalnej polityki mieszkaniowej. – Potrzebujemy masterplanu dla bezdomnych i więcej tanich mieszkań – powiedziała Barbara Eschen, kierująca berlińsko-brandenburskim oddziałem Diakonii.
(dpa,kna/dom)