Niemcy: Młodzieżówka AfD pod obserwacją kontrwywiadu
4 września 2018Dyskusja o objęciu Alternatywy dla Niemiec (AfD) obserwacją ze strony Urzędu Ochrony Konstytucji zatacza coraz szersze kręgi. Dwa regionalne oddziały młodzieżówki AfD – w Bremie i Dolnej Saksonii – mają trafić pod lupę kontrwywiadu. To „niezrozumiałe” – skomentował przewodniczący Młodej Alternatywy (Junge Alernative), czyli młodzieżówki AfD, Damian Lohr. – Ani poszczególne oddziały regionalne, ani Młoda Alternatywa w całości nie są organizacjami wrogimi konstytucji , które prowadzą działania wymierzone w wolnościowo-demokratyczny porządek Republiki Federalnej Niemiec – oświadczył. Poinformował też, że oddziały w Bremie i Dolnej Saksonii zostaną rozwiązane.
Powiązania z identytarystami
Minister spraw wewnętrznych Dolnej Saksonii Boris Pistorius argumentował, że Młoda Alternatywa reprezentuje obraz świata, w którym „systematycznie umniejsza się i zniesławia mniejszości, takie jak uchodźcy czy homoseksualiści". Jego zdaniem istnieją „znaczące ideologiczne i personalne powiązania" młodzieżówki AfD z ruchem identytarystów. Struktury dolnosaksońskiej Młodej Alternatywy zbliżone są także do zorganizowanej skrajnej prawicy.
W Dolnej Saksonii skandal wywołał niedawno Lars Steinke, przewodniczący oddziału młodzieżówki w tym landzie. W niepublicznym wpisie na Facebooku nazwał on Clausa Schenka von Stauffenberga (jednego z organizatorów zamachu na Hitlera) „zdrajcą". Steinke utracił pozycję przewodniczącego, teraz grozi mu wykluczenie z partii.
AfD coraz radykalniej
Po manifestacjach w Chemnitz, w których uczestniczyły wspólnie AfD i Ruch Patriotycznych Europejczyków przeciw Islamizacji Zachodu (Pegida), politycy różnych partii – CDU, SPD i Zielonych – zaczęli domagać się obserwacji AfD przez kontrwywiad. Temat uchodźców dzieli społeczeństwo i AfD coraz radykalniej płynie na tej fali – stwierdził w wywiadzie dla „Die Welt” wiceprzewodniczący Bundestagu Thomas Oppermann z SPD. Dlatego kontrwywiad musi dokładniej przyjrzeć się wspólnym akcjom AfD i neonazistów – argumentował socjaldemokrata. Wydarzenia w Chemnitz ukazały prawdziwą twarz AfD – wtórował mu sekretarz generalny SPD Lars Klingbeil.
Potrzebne fakty, nie polityka
Kanclerz Angela Merkel tłumaczy, że sprawa obserwacji nie leży w gestii polityków, tylko urzędów ochrony konstytucji poszczególnych krajów związkowych. Ich działania z kolei „nie bazują na politycznych decyzjach, tylko faktach” – powiedziała Merkel.
Tylko bawarska CSU, a przede wszystkim reprezentujący ją minister spraw wewnętrznych Niemiec Horst Seehofer, odrzucają obserwację AfD przez kontrwywiad. Na razie brakuje ku temu podstaw – stwierdziło niemieckie MSW. Premier Bawarii Markus Soeder ostro jednak skrytykował partię: „AfD, NPD, chuligani – maszerowali obok siebie" – mówił o wspólnej demonstracji w Chemnitz.
(dpa, rtr)/dom