Niemcy najcieplejszym regionem w Europie
23 kwietnia 2011Na plażach nad Morzem Śródziemnym temperatury wahają się od 14 do 24 stopni C, i wszyscy zazdroszczą pogody Niemcom - twierdzi meteorolog Christoph Hartmann z Offenbachu. I taka sytuacja ma się utrzymać przez całą Wielkanoc.
Nie są to jednak najcieplejsze Święta Wielkanocne. W roku 1962 i 2009 było podobnie, w niektórych regionach Niemiec było wtedy nawet jeszcze cieplej, i to pomimo tego, że wtedy święta przypadały 10 dni wcześniej niż w roku 2011.
Kwietniowe anomalia
Ale niewykluczone, że niektóre miejscowości pobiją rekordy temperatur. Wszystko wskazuje na to, że w dolnym biegu Renu tegoroczne święta będą najcieplejszymi - zaznacza synoptyk z Niemieckiej Służby Meteorologicznej. Wielki Piątek był już najcieplejszy - w Geldern, na północ od Duisburga na termometrze odnotowano 27,6 stopni C.
Przypomina też o tym, że tak upalne kwietniowe dni zdarzały się częściej: 21 i 22 kwietnia 1968 od Quickborn koło Hamburga aż po południe Niemiec notowano 30 stopni C. W Zehdenik koło Berlina padł wtedy rekord: 32,1 stopni C.
Ale tegoroczna Wielkanoc nie będzie zupełnie bezchmurna. W niedzielę synoptycy spodziewają się na południu i zachodzie Niemiec oraz w górach opadów deszczu, przy letnich temperaturach: od 20 do 26 stopni C, na wybrzeżu będzie nieco chłodniej: od 13 do 19 stopni C.
Lany Poniedziałek na wschodzie Niemiec będzie faktycznie mokry: ma padać deszcz i będą występować burze.
Na południu mokro
Deszczową aurę mają już teraz kraje Europy południowej: w Walencji spadło w ciągu 24 godzin 47 mm deszczu - 150 proc. miesięcznej normy, w Alicante - 30 mm, na Ibizy 5 mm, na Menorce 17 mm, na Cyprze 17 mm, i nawet na Saharze Północnej padało więcej niż zwyczajowo w tym okresie.
Służby meteorologiczne na wybrzeżu Hiszpanii także na wielkanocną sobotę zapowiadały deszcze, podobnie we Francji i Tunezji.
dpa / Małgorzata Matzke
red.dop.: Alexandra Jarecka