Niemcy. Trwa strajk na pięciu dużych lotniskach
7 lutego 2024W środę (7.2.2024) nad ranem rozpoczął się strajk ostrzegawczy personelu naziemnego Lufthansy na pięciu dużych lotniskach w Niemczech. Plany podróży musi zmienić ponad 100 tys. pasażerów – podał koncern Lufthansa.
Związek zawodowy Verdi, organizator strajk, poinformował, że gotowość do akcji protestacyjnej jest bardzo wysoka i Lufthansa prawdopodobnie nie będzie w stanie zrealizować swojego awaryjnego planu lotów.
Strajk, który potrwa do czwartku rano, obejmuje największe niemieckie lotniska – we Frankfurcie nad Menem, Monachium, Berlinie, Duesseldorfie i Hamburgu. Lufthansa odwołała prawie 90 proc. z około tysiąca planowanych na środę lotów. Strajk nie dotyczy firmy-córki Lufthansy, Eurowings, która oferuje wiele połączeń z mniejszych lotnisk w Niemczech.
Anulowane rejsy
We Frankfurcie odwołano około 90 proc. z około 600 planowanych startów i lądowań samolotów Lufthansy i jej firmy-córki Air Dolomiti.
W Monachium anulacje dotyczą około 430 z 730 starów i lądowań Lutfhansy oraz jej partnerów.
Na berlińskim lotnisku BER zostały odwołane wszystkie odlatujące i przylatujące samoloty Lufthansy. Chodzi o 46 kursów.
W Duesseldorfie odwołanych jest 14 z 15 planowanych połączeń Lufthansy do Monachium i Frankfurtu. W przypadku przylotów odwołano 13 z 14 rejsów.
Inne linie lotnicze muszą się liczyć z opóźnieniami, ponieważ strajkują także kierowcy autobusów wożących pasażerów z terminalu do samolotów.
W Hamburgu odwołano 23 loty Lufthansy – kursy do Monachium i Frankfurtu. Anulowano także kursy z tych dwóch metropolii do Hamburga.
Lufthansa apeluje
W przypadku odwołanych lotów krajowych podróżujący mogą skorzystać z pociągów – ich bilet lotniczy obowiązuje także na kolei.
Lufthansa zaapelowała do podróżnych, aby nie przyjeżdżali na lotniska, bo nie mogą tam oczekiwać żadnej pomocy. „Z powodu strajku punkty obsługi klientów pozostają niestety zamknięte” – czytamy na stronie internetowej przewoźnika. Bezpłatne opcje zmiany rezerwacji są dostępne na stronie Lufthansa.com, w aplikacji oraz za pośrednictwem centrum obsługi.
Co najmniej 500 euro
W sporze płacowymzwiązek zawodowy Verdi domaga się podwyżki rzędu 12,5 proc., ale co najmniej 500 euro miesięcznie przy umowie zbiorowej obowiązującej przez rok. Związkowcy chcą ponadto premii inflacyjnej dla wszystkich zatrudnionych w Lufthansie w wysokości 3000 euro.
Z kolei koncern powołuje się na wcześniejsze podwyżki płac i godzi się płacić 13 proc. więcej przez okres trzech lat, jednak z „miesiącami zerowymi”. Proponuje też premię z tytułu inflacji.
Kolejna runda negocjacji zaplanowana jest na poniedziałek 12 lutego.
(DPA/dom)