Niemcy wzmocnią niezależność Trybunału Konstytucyjnego
23 lipca 2024Niemieckie ministerstwo sprawiedliwości oraz grupy parlamentarne partii koalicji rządzącej ( SPD, FDP i Zieloni) oraz opozycji CDU/CSU porozumiały się w sprawie reformy elementów systemu sądownictwa.
W oświadczeniu czterech grup parlamentarnych czytamy, że silniejsze zakotwiczenie Trybunału Konstytucyjnego w Ustawie Zasadniczej wynika z podejmowanych „w poszczególnych krajach europejskich” prób podważenia niezawisłości sądownictwa. Brano pod uwagę między innymi doświadczenia z Polski, gdzie rządząca w latach 2015-2023 partia PiS podporządkowała sobie system sądownictwa.
Reforma ma na celu ochronę przed ewentualnym – politycznie motywowanym – ubezwłasnowolnieniem trybunału, wyjaśnił we wtorek (23.07.) w Berlinie minister sprawiedliwości Marco Buschmann (FDP). Oświadczył, że ważne przepisy dotyczące funkcjonalności sądu zostaną zapisane w Ustawie Zasadniczej (pełniącej rolę konstytucji Niemiec – red.). Zabezpieczona zostanie tym samym niezależność Federalnego Trybunału Konstytucyjnego.
„Tarcza ochronna” dla trybunału
„Federalny Trybunał Konstytucyjny jest tarczą ochronną praw podstawowych, ale jego własna tarcza ochronna potrzebuje jeszcze większej odporności”, powiedział Buschmann.
Kilka zmian w ustawie zasadniczej zaplanowano już na ten rok. Odbywa się to w kontekście wzrostu znaczenia AfD, której część Federalny Urząd Ochrony Konstytucji klasyfikuje jako prawicowy ekstremizm, jak również erozji rządów prawa w innych krajach. Zmiana lub uzupełnienie ustawy zasadniczej wymaga większości dwóch trzecich głosów w Bundestagu.
Gruntowna reforma
Reforma zakłada między innymi ustanowienie dwóch senatów po 8 sędziów każdy. Reforma ma również na celu zapisanie 12-letniej kadencji, wykluczenie reelekcji, ograniczenie wieku do 68 lat oraz ogólną moc wiążącą decyzji i wyroków.
Ponadto, jeśli w Bundestagu lub Bundesracie (izba parlamentu reprezentująca przedstawicieli poszczególnych krajów związkowych – red.) w procesie wyboru nowych sędziów przez dłuższy czas nie zbierze się większość dwóch trzecich głosów za którymś z kandydatów, to wówczas do akcji wkracza druga izba parlamentu.
Zasada, że członkowie Federalnego Trybunału Konstytucyjnego wybierani są w połowie przez Bundestag i przez Bundesrat, pozostaje w mocy.
Uniknąć scenariusza z Polski i Węgier
„Przykłady Polski i Węgier pokazały w alarmujący sposób, jak szybko nawet rzekomo stabilne państwa konstytucyjne mogą upaść, jeśli znajdą się pod panowaniem sił nieliberalnych” – powiedział Sven Rebehn, dyrektor zarządzający Niemieckiego Stowarzyszenia Sędziów (DRB). Jednak ogłoszona obecnie ochrona to „tylko pierwszy krok w kierunku uczynienia państwa konstytucyjnego jako całości bardziej odpornym na ekstremistów”. Potrzebne są również inicjatywy polityczne w krajach związkowych.
Niemiecka Izba Adwokacka (DAV) z zadowoleniem przyjęła fakt, że strony uzgodniły mechanizm przełamywania impasu w powoływaniu sędziów. Wiceprezes DAV Ulrich Karpenstein również widzi potrzebę dalszych działań. Jego zdaniem ważne jest, aby przyszłe zmiany w ustawie o Federalnym Trybunale Konstytucyjnym, a w szczególności kworum potrzebne do wyboru sędziów i decyzji sądowych, nie mogło być już zmieniane zwykłą większością głosów w Bundestagu.
Wynika to z faktu, że Polska, Węgry i Turcja pokazały, w jaki sposób „sztuczki proceduralne” są wykorzystywane do „paraliżowania sądów konstytucyjnych przed ich przejęciem”. W związku z tym DAV domaga się, aby przynajmniej kluczowe przepisy proceduralne i wyborcze wymagały dodatkowego zatwierdzenia przez Bundesrat.
Trybunał gotowy na „burzliwe czasy”
Dobrze się stało, iż znaleziono mechanizm zapobiegający wszelkim blokadom w wyborze sędziów konstytucyjnych, uważa Ansgar Heveling, doradca prawny grupy parlamentarnej CDU/CSU. „Oznacza to, że Federalny Trybunał Konstytucyjny jest również przygotowany na burzliwe czasy polityczne”.
(DPA,EPD/sier)