Niemcy śpieszą z pomocą Japonii
13 marca 2011W sobotę rano do Tokio przybyli pierwsi specjaliści z organizacji I.S.A.R. Germany z Duisburga. Fundacja ta rozezna się na miejscu o zakresie i formie pomocy. „Sytuacja jest trudna”, stwierdził wobec agencji dpa rzecznik I.S.A.R. Germany, Mark Rösen. W chwili, kiedy dpa nadawała tę relację z Tokio, ekipa nie mogła jeszcze opuścić portu lotniczego. Ukazało się z całą ostrością okrutne prawo rynku. Cena taksówek wzrosła do niebotycznych kwot. W telewizji publicznej podano, że za kurs, kosztujący dwa dni temu 20 euro, trzeba płacić stokrotnie więcej – aż 2 000 euro! Liczne drogi są nieprzejezdne.
Trudności z dotarciem na miejsce
W sobotę (12.03.) odleciała do Japonii grupa 40 specjalistów z organizacji Technisches Hilfswerk (THW). Jest już na miejscu. Już w piątek (11.03.) wieczorem minister spraw wewnętrznych, Hans – Peter Friedrich, stwierdził, że Niemcy od razu zaoferowały ze swej strony pomoc rządowi Japonii. THW dotarł już do regionu nawiedzonego katastrofalnym trzęsieniem ziemi i tsunami, wywołanym w jego wyniku. Do Japonii wyruszy też grupa ratownicza SEEBA: wystarczy 6 godzin od wydania jej polecenia do odlotu na miejsce akcji ratunkowej. Sprzęt ratowniczy znajduje się w kontenerach z lekkiego metalu i nadaje się do transportu wszystkimi samolotami.
Centrum antykryzysowe w Bonn
Jak podaje internetowe wydanie gazety Rheinisches Post, resort ochrony środowiska wysyła w sobotę (12.03.) do Japonii grupę ekspertów ds. bezpieczeństwa reaktorów. Portal powołuje się na informacje z kół rządowych. Pracownicy działu bezpieczeństwa urządzeń nuklearnych resortu środowiska zaoferują w razie potrzeby miejscowym władzom pomoc. W resorcie ds. środowiska w Bonn utworzono centrum kryzysowe, pozostające w kontakcie z Międzynarodowym Urzędem ds. Energetyki Atomowej i władz japońskich. Minister środowiska, Norbert Röttgen, który przebywa na krajowym zjeździe partii CDU w Siegen, informowany jest na bieżąco o sytuacji.
ag / Andrzej Paprzyca
red. odp.: Barbara Cöllen