DJV żąda wyjaśnienia okoliczności zamordowania Jana Kuciaka
27 lutego 2018– Sprawa musi być wyjaśniona bezzwłocznie i całkowicie, także to, czy władze poważnie potraktowały znane wcześniej pogróżki wobec kolegi i co zrobiły, by go chronić – powiedział we wtorek (27.02.2017) dziennikowi „Heilbronner Stimme” szef Niemieckiego Związku Dzienikarzy (DJV) Frank Überall.
Zamordowanie Kuciaka pokazuje też, jak ważna jest w Europie ochrona dziennikarzy w ich pracy, a tym samym także wolność prasy. – Również politycy powinni to sobie uświadomić – podkreślił Überall.
Ciała dziennikarza śledczego Jana Kuciaka i jego narzeczonej zostały znalezione w niedzielę wieczorem w ich domu, w miejscowości Velka Maca, na wschód od Bratysławy. Oboje zostali zastrzeleni. Prawdopodobnym motywem była praca 27-letniego dziennikarza.
Szybkiego ustalenia okoliczności jego śmierci domaga się również międzynarodowa organizacja Reporterzy bez Granic (RSF). Przede wszystkim RSF chce wiedzieć, dlaczego mogło dojść do tej tragedii, chociaż od miesięcy było wiadomo, że Kuciak jest zagrożony. Według informacji RSF złożył on w tej sprawie doniesienie na policji.
– Po raz drugi w ciągu zaledwie pięciu miesięcy w kraju Unii Europejskiej został zamordowany dziennikarz – skomentował szef RSF Christian Mihr. – Słowackie władze muszą teraz szybko ustalić, jak mogło dojść do tego szokującego czynu – dodał.
16 października 2017 na Malcie została zamordowana także dziennikarka śledcza Daphne Caruana Galizia. Trzech mężczyzn stoi obecnie przed sądem pod zarzutem zabójstwa. Zleceniodawcy tej zbrodni są nadal nieznani.
Wnikliwego zajęcia się sprawą Jana Kuciaka żąda też od słowackich władz Komisja Europejska. „Żadna demokracja nie może przeżyć bez wolnej prasy” – napisał na Twitterze jej wiceprzewodniczący Frans Timmermans.
Korupcja i nadużycia
Jan Kuciak był od 2015 r. redaktorem portalu „aktuality.sk” należącego do wydawnictwa Ringier Axel Springer Slovakia. Koncentrował się głównie na tematach takich jak korupcja i oszustwa podatkowe. W ostatnim czasie zajmował się związkami prominetnych biznesmenów, którzy mają utrzymywać związki zarówno z rządzącyymi socjaldemokratami, jak z osobami z kręgów zorganizowanej przestępczości. Jeden z tych biznesmenów jesienią publicznie groził Kuciakowi.
„Nawet, jeżeli tło tej zbrodni nie jest jeszcze jasne, uzasadnione jest podejrzenie, że ma ona związek z bieżącą pracą naszego kolegi” – napisało w oświadczeniu wydawnictwo Springera.
„Zrobimy wszystko, by wesprzeć organy śledcze w wykryciu sprawcy lub sprawców. Gdyby ten zamach miałby być próbą powstrzymania niezależnych wydawnictw takich jak nasze od wykrywania niedociągnięć i uchybień, będzie to dla nas bodźcem, by wykonywać naszą pracę z jeszcze większą dokładnością i konsekwencją” – podkreśliło wydawnictwo.
Ringier Axel Springer Slovakia jest częścią koncernu Ringier Axel Springer Media AG, aktywnego od 2010 także w Polsce.
Elżbieta Stasik / dpa, epd