Niemieccy politycy zaskoczeni decyzją papieża. "Najgłębszy respekt"
11 lutego 2013Kanclerz Niemiec Angela Merkel (CDU) do decyzji złożenia urzędu przez Benedykta XVI odniosła się z „najgłębszym respektem”. Zaledwie kilka godzin po ogłoszeniu decyzji, na powołanej ad hoc w Berlinie konferencji prasowej kanclerz podziękowała zwierzchnikowi Kościoła katolickiego za jego działalność. Powiedziała, że chętnie wraca do niezapomnianego przemówienia Papieża na forum Bundestagu, które wygłosił przy okazji wizyty w Niemczech w 2011 roku. - Słowa Papieża jeszcze długo pozostaną mi w pamięci – powiedziała Merkel w Berlinie.
Niemiecka kanclerz uwypukliła przy tym skromność Papieża, który powiedział o sobie, że jest „prostym robotnikiem w winnicy Pana”. Benedykt XVI był świadomy, że Kościół może działać w dialogu ze światem i „prowadził taki dialog”. Merkel wskazała przy tym na rozmowy między Kościołami katolickim i prawosławnym. Również Żydzi i Muzułmanie wyciągnęli do niego rękę.
Z uznaniem mówiła też o jego głębokiej wiedzy i żywotnym zainteresowaniu procesami integracji europejskiej. - Poza tym udało mu się podbić serca wiernych - dodała kanclerz.
Wielki respekt dla decyzji Papieża wyraził też minister spraw wewnętrznych Hans-Peter Friedrich (CSU). Niespodziewana abdykacja „głęboko poruszyła wszystkich chrześcijan” – oświadczył Friedrich. „Wszyscy jesteśmy pełni respektu dla Papieża z Bawarii i jego działalności duszpasterskiej”.
Friedrich również nawiązał do ostatniej wizyty Benedykta XVI w Niemczeech, we wrześniu 2011 roku, do jego przemówienia w Bundestagu oraz do spotkania z przedstawicielami Kościoła ewangelickiego w klasztorze ewangelickim Augustynów w Erfurcie, które było dla niego, protestanta, historycznym znakiem ekumenizmu.
O swym osobistym spotkaniu z Papieżem dwa lata temu powiedział: „Myślę o tym z wdzięcznością i świadomością, że rozmawiałem z wielkim duchowym przywódcą Światowego Kościoła Katolickiego”.
Premier Bawarii Horst Seehofer (CSU) z ubolewaniem zareagował na wiadomość o ustąpieniu Papieża. „Jego decyzja zasługuje pomimo to na głęboki respekt” – oświadczył premier Bawarii w Monachium. „Swą charyzmą i niezmordowanym wkładem w dobro Kościoła Papież z Bawarii zafascynował ludzi na całym świecie”. Seehofer dodał: „Jesteśmy dumni z tego pontyfikatu. Niemcy i Bawaria mają Papieżowi wiele do zawdzięczenia”.
Wicepremier kraju związkowego Nadrenii Północnej-Westfalii Sylvia Löhrmann (Partia Zielonych) też jest pełna respektu dla decyzji Benedykta XVI. Löhrmann z szacunkiem podeszła do uzasadnienia Papieża, który powiedział, że „brakuje mu sił do odpowiedniego sprawowania urzędu”. Polityk Zielonych dodała, że abdykacja Papieża ją „całkowicie zaskoczyła”.
Z głębokim respektem do decyzji papieża Benedykta XVI podszedł również wiceprzewodniczący Centralnej Rady Żydów w Niemczech Josef Schuster. - Jeśli się samemu podejmuje taką decyzję, ponieważ uważa się, że nie jest się już w stanie właściwie wypełniać swoich obowiązków, to taka decyzja zasługuje na wielki respekt – powiedział Schuster ewangelickiej agencji prasowej epd w Würzburgu.
Schuster wyraził nadzieję, że dobre relacje z gminami żydowskimi za pontyfikatu papieża Benedykta XVI będą kontynuowane również przez jego następcę.
Nie inaczej na temat decyzji Papieża wypowiedziała się była przewodnicząca Centralnej Rady Żydów w Niemczech Charlotte Knobloch. Powiedziała, że głęboko ubolewa z tego powodu. Knobloch uwypukliła przy tym rolę Benedykta „w świecie zachodnim, w którym religia traci coraz bardziej na znaczeniu”.
Przewodniczący frakcji parlamentarnej FDP Rainer Brüderle wyraził przekonanie, że decyzja Papieża nie była łatwa. „Ludzie w Niemczech, również ci, innych wyznań, mieli w czasie pontyfikatu Benedykta wrażenie, że należą do jednej wspólnoty – oświadczył Brüderle. Dodał, że zasługi Papieża są niezaprzeczalne. „Troszczył się o najbiedniejszych na tym świecie i zawsze szukał dialogu z ludźmi innych wyznań”.
Andrea Nahles, sekretarz generalna SPD na zapowiedź Papieża zareagowała „z żalem a zarazem z głębokim respektem”. Wydaniu internetowemu „Sueddeutsche Zeitung” katoliczka Nahles powiedziała: „Jeżeli Papież doszedł po głębokich przemyśleniach i modlitwach do wniosku, że nie będzie już w stanie w pełni sprawować urzędu i dlatego ustępuje, to za tę decyzję należy mu się wielki respekt”.
Volker Beck, dyrektor zarządzający frakcji parlamentarnej Zielonych na razie jako jedyny krytycznie podsumował działalność Papieża. Na Facebooku napisał, że „pontyfikat Benedykta XVI był straconą szansą”. Beck skrytykował między innymi zdjęcie przez Papieża ekskomuniki ciążącej rzekomo na nastawionym antysemicko Bractwie św. Piusa X. Również jego słowa na temat homoseksualistów były według Becka atakiem na laickie państwo konstytucyjne, na prawa człowieka i wartości humanistyczne. „Od jego następcy oczekujemy, że będzie świadomy odpowiedzialności w podejściu do Żydów, Muzułmanów, homoseksualistów i kobiet, i nie będzie już prowadził do rozłamu w społeczeństwach, lecz będzie je jednoczył”, powiedział Beck.
Rzecznik Watykanu Federico Lombardi oświadczył dziś w Rzymie, że do Wielkanocy zostanie wybrany nowy papież.
dpa, reuters, epd, ots, AFPD / Iwona D. Metzner
red. odp: Elżbieta Stasik