Niemieccy rycerze proroka
5 października 2010Walczą z demokracją i szykują się do «świętej wojny» - islamscy ultrasi w Niemczech. Urząd ochrony konstytucji naliczył z końcem 2009 roku w Republice Federalnej 29 aktywnych organizacji islamskich o skrajnym profilu. Zwraca uwagę wzrost liczby ich członków: do 36 270 z 34 720 w roku 2008. Największą popularnością cieszą się ugrupowania tureckie. Tylko Islamska Wspólnota Milli Görüs, odrzucająca zachodnią demokrację, liczy 29 tysięcy członków. Największą liczbą zwolenników wykazują się takie organizacje, jak Bractwo Muzułmańskie – 1300 członków, i Hisbollah (Partia Boga) 900.
Terroryści są wśród nas
W ubiegłych latach setki islamskich ultrasów z państw Europy zachodniej udało się na szkolenia wojskowe do obozów treningowych – nie tylko do Pakistanu, lecz także do krajów Maghrebu (Afryka północno-zachodnia), Rogu Afryki i Jemenu. W 2009 roku Urząd Ochrony Konstytucji zaobserwował intensyfikację podróży muzułmanów z Niemiec do kontrolowanych przez talibów i al Kaidę regionów w północno-zachodnim Pakistanie. Jak informują niemieckie władze bezpieczeństwa, od początku lat 90. ubiegłego wieku szkolenia wojskowe w obozach talibów ukończyło (lub jest w trakcie) około 200 niemieckich konwertytów na islam. Wobec 65 osób władze mają dowody na to, że ukończyły szkolenia dla terrorystów.
ag/ Andrzej Paprzyca
red. odp.: Małgorzata Matzke