Niemiecka prasa: „Edukacja w tyle za standardem”
18 kwietnia 2020„Frankfurter Rundschau" ocenia propozycję zasiłku dla rodziców z powodu epidemii koronawirusa.
„Wiadomość, że właśnie przedszkola pozostaną jeszcze na czas nieokreślony zamknięte, mocno dotknęła wielu rodziców. Wszystkie propozycje, które będą odciążeniem, są mile widziane. Na przykład rozszerzenie zasiłku rodzinnego, jak tego chcą ekonomiści – na przerwę w pracy bez zbyt dużej utraty dochodów. (...) Zasiłek rodzinny pomoże jednak głównie tym lepiej wykształconym i dobrze zarabiającym, którzy rozpaczają między konferencją na Skype‘ie a przewijakiem. Jeszcze ważniejsza jest troska o dzieci, których rodzice z innych powodów niż zawodowy stres nie są w stanie się o nie troszczyć. Trzeba im zapewnić opiekę – szybko i bez biurokracji”.
Według „Nuernberger Nachrichten" epidemia koronawirusa pokazuje, że „system edukacji pod wieloma względami jest w tyle za standardem, który od dawna istnieje. Do zdalnej nauki brakuje technologii, a często i wiedzy. To nie zarzut pod adresem nauczycieli – takie treści w czasie edukacji i na studiach zdecydowanie za mało lub wcale nie są przekazywane”.
A może skrócić nieco wakacje? Dziennik „Stuttgarter Nachrichten" komentuje propozycję przewodniczącego Bundestagu Wolfganga Schaeublego: „Co przemawia (oprócz interesów branży turystycznej) przeciw wykorzystaniu części wakacji na naukę? By połatać trochę dziury w programie nauczania w czasach, w których planowanie wakacyjnych podróży i tak jest trudne? Kategoryczne twierdzenie, że tak się nie da, nie wystarczy jako odpowiedź” – czytamy. Dziennik uważa, że propozycja polityka CDU z pewnością nie była jeszcze do końca przemyślana, ale na pewno warto o tym podyskutować. „Czasem opłaca się zostać po lekcjach” – konstatuje dziennik.
„Suedwest Presse" uważa z kolei, że jeżeli latem udałoby się kontynuować choć po części naukę i przynajmniej niektórym słabszym uczniom ułatwić promocję, to byłaby to duża korzyść. „Do tego jednak trzeba wiele rozważyć, omówić i zorganizować. Dlatego teraz jest odpowiedni czas na przemyślenie tego”.
Według „Allgemeine Zeitung" dopóki nie ma szczepionki, a tak będzie i po 3 maja (do tego dnia wstępnie obowiązują obostrzenia), pozostaje ogromne obciążenie psychiczne. „Musimy rozsądnie reagować. Martwienie się nie może nas skłaniać do tego, by na wiele miesięcy wykluczyć z życia rodziców, dziadków, przyjaciół. Intencje mogą być dobre – wolni od wirusa być jego więźniami jest jednak przeciwieństwem dobra” – pisze dziennik.